Sensacja pod Wawelem! Nie tak to miało wyglądać dla Wisły [WIDEO]

Wisła Kraków przegrała z GKS Tychy na własnym stadionie 0:1 po golu z 20. minuty meczu. Gości na prowadzenie wyprowadził Julius Ertlthaler. Albert Rude ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę.

Marc Carbo
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Marc Carbo
  • Wisła Kraków przegrała z GKS-em Tychy na własnym stadionie 0:1
  • “Biała Gwiazda” straciła gola w łatwych okolicznościach
  • Zespół Alberta Rude miał sporo problemów z gośćmi

Ciężary dla trenera Rude

Wisła Kraków zmagania z rundzie wiosennej Fortuna 1. ligi rozpoczęła u steru z nowym trenerem. Został nim Albert Rude, który zastąpił Mariusza Jopa. W pierwszym oficjalnym meczu udało się Hiszpanowi zwyciężyć, choć na stadionie Stali Rzeszów “Biała Gwiazda” dość długo się męczyła. Jak pierwsza straciła gola oraz zapewniła sobie wygraną dopiero w doliczonym czasie gry. Dzisiaj jednak ta sztuka się nie udała.

W hicie tej kolejki Wisła podejmowała GKS Tychy. Goście prowadzeni przez Dariusza Banasika prowadzili od 20. minuty meczu po golu Juliusa Ertlthalera. Austriacki pomocnik kapitalnie odnalazł się w polu karnym rywali i strzałem głową zaskoczył defensywę gospodarzy. Sędzia Jarosław Przybył po krótkiej konsultacji z VAR-em wskazał na środek boiska. Do końca meczu, pomimo usilnych prób i starań zespołu z Krakowa wynik pozostał bez zmian. Dla gospodarzy to kosztowna strata punków w walce o awans do Ekstraklasy, szczególnie, że na swoim terenie.

Czytaj więcej: Kurzawa huknął z dystansu! Mocne otwarcie Pogoni Szczecin [WIDEO]

Komentarze