GKS Katowice rozprawił się z Resovią, Blaszok znów widział kilka goli w tym sezonie [WIDEO]

GKS Katowice wygrany mecz z Ruchem Chorzów jeszcze z poprzedniego sezonu może traktować jako spotkanie założycielskie. Trójkolorowi w tej kampanii prezentują się bardzo dobrze i kolejne ligowe zwycięstwo katowicka ekipa odniosła w starciu z Resovią (3:0) w ramach szóstej kolejki Fortuna 1 Ligi.

Piłkarze GKS-u Katowice
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze GKS-u Katowice
  • GKS Katowice zaliczył czwarte zwycięstwo w sezonie, po którym ma już na swoim koncie 13 punktów
  • Trafienia dla Żółto-zielono-czarnych zaliczyli Arkadiusz Jędrych i Grzegorz Rogala
  • W doliczonym czasie gry jedenastki nie wykorzystał kapitan GieKSy
  • Trzecią porażkę w sezonie poniosła Resovia

GKS Katowice – Resovia: GieKSa gra jak z nut

GKS Katowice nie ukrywa tego, że walczy w tym sezonie co najmniej o miejsca barażowe o awans do PKO Ekstraklasy. Pierwsze występy podopiecznych Rafała Góraka były obiecujące, bo nawet w przegranym starciu przeciwko Miedzi Legnica (0:1) katowicka ekipa nie odstawała. W kolejnych czterech meczach zaliczyła trzy zwycięstwa i remis. Z kolei Resovia podchodziła do sobotniej potyczki opromieniona dwoma zwycięstwami z rzędu, co mogło zwiastować ciekawe starcie przy Bukowej.

Od pierwszych fragmentów rywalizacji tempo meczu przy Bukowej było niezłe. Gospodarze raz za razem niepokoi defensywę rywali. Tymczasem pierwszy gol padł już w dziewiątej minucie. Po ładnym przełożeniu piłki na lewą nogą na prowadzenie GieKSę wyprowadził kapitan zespołu Arkadiusz Jędrych. 31-latek zdobył swoją drugą bramkę w sezonie.

Tuż przed końcem pierwszej połowy ekipa z Bukowej podwyższyła prowadzenie. W roli głównej wystąpił Grzegorz Rogala, oddając strzał z mniej więcej 13 metrów, przy którym żadnych szans nie miał Michał Gliwa. Na przerwę katowicki zespół udał się z dwubramkową zaliczką, będąc blisko odniesienia czwartego zwycięstwa w tej kampanii.

W drugiej części spotkania utrzymała się dominacja GieKSy. Katowiczanie zdobyli nawet kolejną bramkę. Adrian Błąd w 59. minucie skierował piłkę do siatki. Niemniej po weryfikacji VAR trafienie doświadczonego zawodnika zostało anulowane. 32-latek nie zaliczył jednocześnie trzeciej bramki w sezonie.

W samej końcówce zwycięstwo gospodarzy ustalił Mateusz Marzec i trzy punkty zostały w Katowicach, którzy w roli gospodarza są bez porażki od pamiętnego starcia z Ruchem Chorzów (2:1). Aktualnie GieKSa legitymuje się bilansem 13 punktów na koncie. W następnej kolejce katowicka drużyna na wyjeździe zmierzy się z Podbeskidziem, a rzeszowian czeka potyczka z Bruk-Betem Termaliką.

Komentarze