Lechia szybko zadała pierwszy cios, Arka odpowiedziała. Emocje w derbach [WIDEO]

Lechia Gdańsk w niedzielnym hicie 33. kolejki Fortuna 1 Ligi mierzyła się z Arką Gdynia. Emocji nie brakowało w pierwszej połowie. Były nie tylko gole, ale też czerwona kartka.

Kacper Sezonienko
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Kacper Sezonienko

Kacper Sezonienko i Sidibe z golami w meczu Lechia – Arka

Lechia Gdańsk przy wypełnionym widzami Polsat Puls Arena Gdańsk mierzyła się w niedzielny wieczór z Arką Gdynia. Biało-zieloni przystępowali do potyczki pewni awansu do PKO Ekstraklasy. Niemniej zamierzali przypieczętować wygranie Fortuna 1 Ligi w sezonie 2023/2024. Z kolei drużyna Wojciecha Łobodzińskiego chciała wywalczyć, co najmniej punkt, który zapewniłby jej promocję o klasę wyżej po czterech latach.

POLECAMY TAKŻE

Na pierwszego gola w spotkaniu nie trzeba było długo czekać. Już w 14. minucie meczu na listę strzelców wpisał się Kacper Sezonienko. 21-letni zawodnik wykorzystał podanie Camilo Meny, który wyróżnił się chwile wcześniej niezwykłym sprintem. Z kolei Sezonienko skierował piłkę do siatki.

Dla byłego gracza Bytovii Bytów niedzielna bramka była jego trzecią w tej kampanii. W tym sezonie Sezonienko wystąpił w 24 meczach. Piłkarz do ekipy z Gdańska trafił w czerwcu 2021 roku na zasadzie wolnego transferu. Godne uwagi jest natomiast to, że zawodnik jest wychowankiem Lechii.

W momencie, gdy gola strzelił Sezonienko, w wirtualnej tabeli gdańszczanie mieli na swoim koncie 21. zwycięstwo w sezonie. Tym samym w ligowej tabeli legitymowali się bilansem 68 punktów, mając sześć oczek przewagi nad drugą Arką. Z takiego wyniku mógł cieszyć się też GKS Katowice, który tracił do Żółto-niebieskich tylko trzy oczka, mając właśnie w ostatniej kolejce do rozegrania spotkanie z gdynianami.

Biało-zieloni w osłabieniu

Nieco skomplikowała się natomiast sytuacja gospodarzy od 32 minuty. Chindris po przewinieniu na rywalu zobaczył czerwoną kartkę. Grę w przewagą jednego zawodnika goście wykorzystali już w 36. minucie, gdy Sidibe doprowadził do wyrównania. Taki wynik dawał bezpośredni awans do elity Arkowcom. Do przerwy więcej bramek nie padło.

Czytaj więcej: Znicz Pruszków potwierdził medialne doniesienia, to się dzieje naprawdę

Komentarze