Al Hilal wraca po Theo Hernandeza – Inzaghi naciska, Milan czeka
Simone Inzaghi oficjalnie przyznał, że Al Hilal nie rezygnuje z Theo Hernandeza. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Salzburgiem w ramach Klubowych Mistrzostw Świata szkoleniowiec zdradził, że klub pracuje nad wzmocnieniami, a nazwisko Francuza jest wciąż aktualne. – Theo Hernandez? Klub nad tym pracuje – przyznał.
Obrońca Milanu od dawna jest na liście życzeń saudyjskiego giganta. Choć Al Hilal już wcześniej złożył ofertę – 30 milionów euro dla Milanu i aż 18 milionów rocznej pensji dla zawodnika – sam piłkarz odrzucił propozycję, deklarując chęć pozostania w Europie. Jego kontrakt z Rossonerimi obowiązuje do 2026 roku, ale strony nie planują przedłużenia współpracy.
Rozbieżności między kierownictwem Milanu a otoczeniem zawodnika sprawiają, że transfer wydaje się coraz bardziej realny. Inzaghi nie ukrywa, że kadra potrzebuje jakości, a Theo idealnie wpisuje się w ten profil. Al Hilal może wrócić z nową, jeszcze bardziej atrakcyjną ofertą, by przekonać Francuza do zmiany zdania.
Dla Milanu sprzedaż Hernandeza w obecnym oknie transferowym byłaby okazją do zarobku przed wejściem zawodnika w ostatni rok kontraktu. Włoski klub czeka na rozwój wydarzeń, a Theo pozostaje na celowniku Saudyjczyków mimo wcześniejszej odmowy.
Zobacz również: Juventus ma problem. Kolo Muani na celowniku angielskich gigantów