Brak konkretów w sprawie obrońcy Atletico Madryt

Caglar Soyuncu nie notuje udanego startu w Atletico Madryt. Hiszpański klub chętnie sprzedałby środkowego obrońcę. Choć ten teoretycznie wzbudził zainteresowanie w kilku miejscach, nikt nie wystosował za niego oficjalnej oferty.

Azpilicueta i Soyuncu
Obserwuj nas w
IMAGO / ABACAPRESS Na zdjęciu: Azpilicueta i Soyuncu
  • Caglar Soyuncu dołączył latem do Atletico Madryt jako wolny zawodnik
  • Jak dotąd nie udało mu się jednak zaimponować Diego Simeone
  • Rojiblancos chętnie sprzedaliby Turka, jednak nie otrzymali za niego żadnej oficjalnej propozycji

Soyuncu stracił na wartości. Fenerbahce i Porto czekają na rozwój wydarzeń

Caglar Soyuncu ubiegłego lata stanął przed rozdrożem w swojej karierze. Jego umowa z Leicester City wygasła, klub spadł do Championship, a same notowania reprezentanta Turcji mocno spadły względem jego pierwszych lat w Anglii. Ostatecznie środkowy obrońca postanowił związać się kontraktem z matecznikiem dla wielu stoperów, czyli z Atletico Madryt.

Niestety, jak dotąd Diego Simeone nie zdołał dotrzeć do nowego podopiecznego. Rzadko kiedy pojawiał się na boisku. Gdy już dostał szansę w pierwszym składzie przeciwko Athleticowi i Sevilli, nie skończyło się to dobrze. Raz sprokurował rzut karny, a przy kolejnej okazji otrzymał czerwoną kartkę. W związku z tym madrytczycy uzbierali zaledwie jeden punkt na sześć możliwych. Nic zatem dziwnego, że pozostają otwarci na odejście Soyuncu w zimowym okienku transferowym.

Sprawę utrudnia trywialny problem. Choć bowiem 27-latkiem wyrażają zainteresowanie Fenerbahce czy FC Porto, nikt nie wystosował za niego oficjalnej oferty. Kontrahenci czekają na rozwój zdarzeń, co frustruje Atletico. Sprzedaż stopera mogłaby bowiem otworzyć klubowi możliwość na wzmocnienie środka pola.

Soyuncu w tym sezonie rozegrał niewiele ponad 200 minut na przestrzeni dziewięciu meczów we wszystkich rozgrywkach.

Zobacz też: Poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Pucharu Króla.

Komentarze