- Stefan Savić prezentuje ostatnio bardzo słabą formę
- To oraz kończący się kontrakt sprawiło, że defensor został jednym z głównych faworytów do opuszczenia stolicy Hiszpanii już zimą
- Według madryckiego AS-a, Czarnogórzec nie odejdzie z drużyny w najbliższych tygodniach
Savić jednak nie opuści zimą Atletico
Atletico Madryt wciąż znajduje się w niekorzystnej sytuacji finansowej. Przy próbie zakontraktowania jakiegokolwiek piłkarza, klub musi spełnić wymogi wewnątrzligowego finansowego fair play. Nie jest to prosta sprawa, zwłaszcza w przypadku rozmów z Javierem Tebasem. Relatywnie szeroka kadra sugerowała, że już w zimowym okienku Rojiblancos spróbują podreperować stan swojego skarbca. Naturalnym kandydatem do opuszczenia drużyny został Stefan Savić. Reprezentant Czarnogóry zdecydowanie obniżył losy względem poprzedniego sezonu. Kulminacją jego kiepskiej dyspozycji był niedawny mecz przeciwko Getafe (3:3), który 32-latek zakończył z czerwoną kartką. Do tego kontrakt 32-latka wygasał 30 czerwca, więc zimowe okienko transferowe jest ostatnią okazją, by na nim zarobić.
Jak poinformowali jednak dziennikarze AS-a, dyrektorzy Rojiblancos podjęli niespotykaną decyzję. Nie zamierzają bowiem pozwolić Czarnogórcowi odejść, zwłaszcza, że Reinildo Mandava latem wyleci na Puchar Narodów Afryki. Wydaje się zatem, że obrońca dokończy sezon w barwach Atletico, po czym poszuka nowych barw jako wolny agent.
Savic wystąpił w tym sezonie w 13 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
Zobacz też: Atletico odrzuciło ofertę za mistrza świata.
Komentarze