Pau Victor liczy na powołanie do reprezentacji Hiszpanii
Pau Victor oficjalnie pożegnał się z FC Barceloną i rozpoczął nowy etap w Sportingu Braga. Hiszpański napastnik podpisał pięcioletni kontrakt z portugalskim klubem, który w ostatnich latach stawia na młodych i perspektywicznych zawodników. W rozmowie z mediami klubowymi wyraził radość i dumę z transferu.
– To krok bardzo ważny w mojej karierze. Braga to klub z ambicjami i świetnym projektem. Chcę się rozwijać, zdobywać minuty i odpłacić się za zaufanie – powiedział były gracz Barcelony. Jak przyznał, liczy również na to, że nowy rozdział pomoże mu spełnić marzenie o grze w reprezentacji.
– Mam marzenie, by dostać powołanie od selekcjonera Luisa de la Fuente. Wiem, że Braga może mi w tym pomóc. Przykładem jest Abel Ruiz, który z tego klubu trafił do kadry. To dla mnie jasny cel – dodał.
Víctor zdążył już spotkać się z trenerem Bragi Carlosem Vicensem, którego styl porównał do filozofii Hansiego Flicka. – Trener dał mi ogromną pewność siebie. Jest perfekcjonistą i pracuje z piłkarzem indywidualnie, co może pomóc mi lepiej rozumieć grę. Jego styl bardzo przypomina ten z klubu, który właśnie opuściłem – przyznał napastnik.
Zanim podpisał kontrakt, Pau zasięgnął też opinii u byłego zawodnika Bragi Raphinhi. – Powiedział mi same dobre rzeczy o klubie. Mówił, że Braga to ambitna drużyna, jeden z największych klubów w Portugalii – zdradził.
Zobacz również: Milan nie rezygnuje z transferu Vlahovicia. Taki ma plan