Erling Haaland nie zostanie zawodnikiem Manchesteru United. Czerwone Diabły zrezygnowały z wyścigu o pozyskanie utalentowanego napastnika Borussii Dortmund i chcą skupić się na alternatywnych opcjach do wzmocnienia ataku.
- Manchester United był jednym z najczęściej wymienianych klubów w kontekście możliwego transferu Erlinga Haalanda
- Na Old Trafford uważają jednak, że Norweg podjął już decyzję w sprawie swojej przyszłości i zrezygnowali z kontynuowania rozmów w tej sprawie
- Grono klubów, które mogą sięgnąć latem po Haaalnda, z każdym tygodniem jest coraz mniejsze
Manchester United nie sprowadzi Haalanda
21-letni Haaland jest obecnie jednym z najbardziej pożądanych zawodników na transferowym rynku. Reprezentant Norwegii po zakończeniu obecnego sezonu będzie mógł odejść z Borussii Dortmund za 75 milionów euro, czyli kwotę znajdującą się w klauzuli odstępnego zawartej w jego kontrakcie. Zważywszy na formę prezentowaną przez snajpera niemieckiego klubu, jest to niezwykle atrakcyjna cena. Z tego też powodu chętnych do jego pozyskania nie brakuje.
Jednym z klubów, które rozważały sprowadzenie Haalanda był Manchester United. Czerwone Diabły interesowały się nim jeszcze za czasów jego występów w norweskim Molde, a także czyniły starania o jego sprowadzenie z Red Bull Salzburg. Wówczas jednak Norweg wybrał ofertę Borussii Dortmund. Temat jego przenosin na Old Trafford wrócił w ostatnich miesiącach, ale według informacji ESPN władze klubu z Manchesteru są już pogodzeni z faktem, że Haaland nie dołączy do ich zespołu.
W Manchesterze panuje przekonanie, że Haaland jest zdecydowany na przejście do Realu Madryt i nie są w stanie przekonać go oraz jego otoczenie do zmiany nastawienia. W rozmowach z reprezentantami norweskiego napastnika z pewnością nie pomogły zawirowania, które miały w ostatnim czasie miejsce na Old Trafford. Haaland nie może mieć także pewności, czy przyjmując ofertę Manchesteru United będzie miał okazję do występów w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.
Wszystko to sprawia, że w United są świadomi, że w obecnych okolicznościach nie są traktowani przez Haalanda jako realną opcję. Dlatego też miała zostać podjęta decyzja o rezygnacji z dalszych działań w tym kierunku i skupienie się na innych obszarach, takich jak między innymi znalezienie nowego stałego menedżera.
Zobacz także: Władze BVB reagują na słowa Haalanda
Komentarze