Lewandowski słabszy od Torresa? Gwiazdor Barcelony domaga się reakcji Flicka
Barcelona we wtorek pokonała Atletico Madryt 3-1. Wynik mógł być wyższy, ale Robert Lewandowski w pierwszej połowie zmarnował rzut karny. Fatalnie przestrzelił w sytuacji, kiedy mógł dać swojej drużynie prowadzenie. Po zmianie stron zastąpił go Ferran Torres, który zdobył gola na 3-1 i przesądził o zwycięstwie Blaugrany. Po raz kolejny pokazał, że potrafi podnieść się po gorszym momencie i Hansi Flick może na niego liczyć.
Torres zaczął sezon w wyjściowym składzie, ale Lewandowski szybko go wygryzł. Choć to Hiszpan jest na ten moment najskuteczniejszym piłkarzem Barcelony, kapitan reprezentacji Polski może liczyć na względy Flicka. „El Nacional” ujawnia, że ta sytuacja wyraźnie irytuje byłego zawodnika Manchesteru City, który uważa, że znajduje się w lepszej formie i zasługuje na grę. Męczy go fakt, że Flick konsekwentnie stawia na Lewandowskiego, który jest daleki od swojej najlepszej dyspozycji.
25-latek oczekuje zmiany w hierarchii, ale ma świadomość, że Lewandowski nie odda miejsca w składzie, dopóki pozostaje w Barcelonie. Być może szansą dla niego będzie decyzja klubu o rozstaniu z Polakiem wraz z końcem sezonu. Ta jeszcze nie zapadła, ale media przekonują, że jego wygasająca umowa nie zostanie przedłużona.
W tym sezonie Torres zdobył już dziesięć bramek, rozgrywając przy tym 18 spotkań. Dołożył do tego asystę.









