Barcelona wcale go nie chciała! Szokujące kulisy wokół transferu Nico Williamsa

Barcelona latem była blisko transferu Nico Williamsa, ale ostatecznie sięgnęła po Marcusa Rashforda. Deco ujawnił, że to młoda gwiazda Athletic Club zainicjowała kontakt między stronami.

Nico Williams
Obserwuj nas w
fot. PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY Na zdjęciu: Nico Williams

Williams zgłosił się do Barcelony. Chciał tam trafić

Barcelona podczas letniego okienka planowała transfer nowego skrzydłowego. Hansi Flick domagał się wzmocnienia lewej strony, tak aby podstawowi skrzydłowi mieli zmiennika, a dodatkowo Raphinha mógł częściej występować w środku boiska. Na przestrzeni kolejnych tygodni łączeni z Blaugraną byli przede wszystkim Nico Williams oraz Luis Diaz – ostatecznie zasilił ją Marcus Rashford.

W przypadku Williamsa wydawało się w pewnym momencie, że wszystko jest przesądzone. Strony były praktycznie dogadane, ale na finiszu pojawił się problem, który przekreślił hitowy transfer. Reprezentant Hiszpanii pozostał w Athletic Club, co okrzyknięto porażką Barcelony. Jak było w rzeczywistości?

POLECAMY TAKŻE

Deco ujawnił kulisy całej sytuacji i niedoszłego transferu. Zdradził, że to Williams dążył do przeprowadzki, a Barcelona nie była pierwotnie tym ruchem zainteresowana. Kontakt zainicjował agent piłkarza.

– Nie ponieśliśmy żadnej porażki, po prostu przedstawiliśmy warunki klubu, potem trzeba było przełożyć negocjacje na papier, a my powiedzieliśmy, że nie zaakceptujemy warunków, które nam narzucono, bo żaden zawodnik nie będzie nam ich dyktował.

– My nie szukaliśmy tego zawodnika, to on chodził za nami. To oni muszą się martwić agentem, który kilka razy przychodził do Barcelony oferując piłkarza.  Ważne tylko, żeby było jasne, że to my nie szukaliśmy Nico, tylko agent szukał nas. A jeśli negocjacje w sprawie Luisa Diaza i Rashforda były dość trudne, musieliśmy szukać innych rozwiązań – wyjaśnił działacz Barcelony.