Rashford był faworytem Laporty
Barcelona od wielu tygodni pracowała nad wzmocnieniem ofensywy. Hansi Flick domagał się nowego skrzydłowego, tak aby zwiększyć rywalizację o miejsce w składzie, a także odciążyć Raphinhę oraz Lamine Yamala. Na liście życzeń znajdowali się między innymi Luis Diaz oraz Nico Williams, a ostatecznie Blaugrana postawiła na Marcusa Rashforda. Anglik od miesięcy był zdeterminowany, aby trafić do tego klubu.
Rashford został wypożyczony z Manchesteru United z opcją wykupu. Gwiazdor marzy, aby pozostać w Barcelonie na stałe. Ma za sobą cięższy okres, ale w przeszłości był absolutnie czołowym zawodnikiem w całej Premier League, więc w Katalonii może ponownie odżyć.
Joan Laporta otwarcie przyznał, że bardzo cieszy się z przybycia Rashforda, którego cenił wyżej niż Diaza czy Williamsa.
– Było kilka opcji i jestem zadowolony, ponieważ ostatecznie dopięliśmy transfer tego zawodnika, którego chciałem najbardziej. Podobał mi się też Luis Diaz, ale ze względu na sytuację i twardą postawę Liverpoolu, było to trudne. Jestem jednak wdzięczny zawodnikowi, że chciał do nas dołączyć. Była też kwestia Nico Williamsa. (…) Równolegle dalej pracowaliśmy nad innymi opcjami i temat Rashforda zaczął się wyjaśniać. Osobiście widziałem, jak bardzo cieszy się z przyjścia do nas – przekazał prezydent Barcelony.