Aleksander Ceferin o powstaniu Superligi
Aleksander Ceferin jako prezydent UEFA zdecydowanie zdementował słowa Joana Laporty, który twierdził, że prowadzi rozmowy z władzami federacji na temat nowych modeli rozgrywek i globalnej platformy technologicznej.
– Cóż, jeśli UEFA negocjowała z nimi, to prezydent UEFA o tym nie wie. A bez mojej wiedzy to nie ma sensu. Więc to nieprawda. Oczywiście komunikujemy się z oboma hiszpańskimi klubami – Realem i Barceloną – nie ze mną osobiście, ale komunikacja istnieje. Miałem też spotkanie z Laportą, ale to nie są negocjacje – zaznaczył Słoweniec w rozmowie z Politico.
– System ani nowy format Ligi Mistrzów się nie zmienią, to oczywiste. Oba kluby – Real i Barcelona – zostaną ponownie powitane w europejskiej rodzinie piłkarskiej, do której zawsze należały – dodał Ceferin.
Prezydent UEFA nie chciał rozwodzić się nad swoimi osiągnięciami jako szefa organizacji. Przypomniał jednak, że ostatnie lata były dla europejskiej piłki wyjątkowo wymagające.
– Myślę, że po pierwsze, UEFA w ostatnich latach zmagała się z trudniejszymi sytuacjami niż kiedykolwiek w historii organizacji. Oczywiście jestem dumny, że w walce z COVID-em pozostaliśmy konkurencyjni i udało się rozegrać finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy. To były trudne czasy, a my przenieśliśmy Mistrzostwa Europy, aby pomóc krajowym federacjom dokończyć mistrzostwa. Europejska piłka nożna pokazała wtedy niesamowitą jedność – wyjaśnił Ceferin.
– Po drugie, jasne jest, że te elitarne rozgrywki Superligi muszą zostać zatrzymane, bo to – moim skromnym zdaniem – zniszczyłoby piłkę nożną w jej obecnej formie – uzupełnił 57-latek.
Czytaj więcej: Jan Urban o nieobecności Piątka i planie na Holandię