Piotr Zieliński uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa i został odizolowany od zespołu Napoli – poinformowało oficjalnie Napoli. Stało się to zaledwie kilka dni po tym, jak ominął nakaz kwarantanny, który uniemożliwiłby mu występ w ostatnim meczu z Juventusem.
- Piotr Zieliński nie wystąpi w niedzielnym meczu z Sampdorią z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa
- Polski pomocnik już w 2020 roku pauzował przez trzy tygodnie z tego samego powodu
- Na razie nie wiadomo, czy Polak i Napoli poniosą konsekwencje za to, że wystąpił w ostatnim meczu z Juventusem mimo nałożonego na niego nakazu kwarantanny
Koronawirus wyłączył Zielińskiego z gry
Piotr Zieliński wystąpił w czwartkowym spotkaniu z Juventusem, mimo że lokalny urząd zdrowia (ASL) nałożył na niego obowiązek poddania się kwarantannie. Stało się tak, ponieważ jego szczepienie miało miejsce ponad 120 dni temu, w efekcie czego nie kwalifikował się do zwolnienia z kwarantanny. W podobnej sytuacji byli dwaj jego koledzy z zespołu Amir Rrahmani i Stanislav Lobotka.
W sobotni wieczór Napoli poinformowało, że Zieliński uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie wykazując żadnych objawów przebywa na izolacji. Na razie nie wiadomo, czy zachowanie Napoli i występ Polaka przeciwko Juventusowi będzie miał jakieś konsekwencje. Nie jest bowiem jasne, czy Zieliński, Lobotka i Rrahmani otrzymali pozwolenie na uniknięcie kwarantanny w Turynie, czy też Napoli po prostu zaryzykowało karę ignorując nakaz.
Polski pomocnik nie będzie tym samym do dyspozycji trenera Luciano Spallettiego na niedzielne ligowe spotkanie z Sampdorią Genua, które rozpocznie się o godzinie 16:30.
Zobacz także: SSC Napoli – Sampdoria: typy, kursy, zapowiedź (09.01.2022)
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze