FIFA o konferencji prasowej przed meczem FC Barcelona – Real
Real Madryt ma zamiar w sobotni wieczór w finale Copa del Rey zrewanżować się FC Barcelonie za przegrany finał w turnieju o Superpuchar Hiszpanii. Jednocześnie stołeczny klub zaczął kampanię narracyjną, krytykującą sędziego Ricardo de Burgosa Bengoetxeę, mającego poprowadzić finał w Sewilli.
Klubowa telewizja Realu opublikowała materiał, w którym wytknięto błędy arbitra. Ten natomiast wziął udział w specjalnej konferencji prasowej sędziów przed El Clasico. W jej trakcie zszokował. – Kiedy twoje dziecko wraca do domu ze łzami w oczach, ponieważ jego ojca nazwano w szkole złodziejem, jest to bardzo trudne – mówił arbiter.
Zobacz również: Wchodzi Robert Lewandowski i zmiata wszystkich z planszy (WIDEO)
Tymczasem na temat spotkania medialnego stanowisko miała wyrazić FIFA. El Chiringuito TV miało przekazać klubowi z Madrytu, że nie rozumie powodu, dla którego sędziowie zwołali konferencję prasową przed meczem. Finałowa batalia odbędzie się na Estadio de La Cartuja.
Jasne jest jednocześnie, że przedstawiciele Realu nie byli zadowoleni z komentarzy sędziów. To wpłynęło na to, że stołeczny klub żądał zmiany składu sędziowskiego. Pojawiły się nawet spekulacje, że Królewscy mogą zbojkotować występ w finale Pucharu Króla. Ostatecznie szybko takie informacje zostały zdementowane przez Real w specjalnym oświadczeniu opublikowanym przez biuro prasowe klubu. Madrycka ekipa jednocześnie odwołała konferencję prasową, trening i sesję zdjęciową przed finałem z Katalończykami.
Czytaj także: Gorąca atmosfera przed El Clasico. Atletico też zareagowało
Komentarze