Najważniejsze osoby w Manchesterze United zdecydowały, że Ole Gunnar Solskjaer opuści Old Trafford. Klub wybrał już następcę. Nie zdecydował jednak, kiedy dokona roszady na stanowisku trenera.
- Manchester United nie wiąże przyszłości z Ole Gunnarem Solskjaerem
- Norwega zastąpić ma Brendan Rodgers
- Data dokonania roszad na ławce trenerskiej nie jest jednak znana
W oczekiwaniu na biały dym
Prawdopodobnie żaden trener nie jest tak skrajnie oceniany jak Ole Gunnar Solskjaer. Kibice Manchesteru United byli do niego sceptycznie nastawieni, gdy zastępował Jose Mourinho. Norweg bronił się jednak dobrymi wynikami. Później bywało różnie. Brytyjskie media zwalniały go wielokrotnie, ale ten potrafił wyjść z kryzysu.
W sezonie 2021/2022 Solskjaer miał walczyć o wygraną w Premier League. Czerwone Diabły na ten moment do liderującej Chelsea tracą już dziewięć punktów. Strata ta byłaby jeszcze większa, gdyby nie Cristiano Ronaldo, który wielokrotnie ratował zespół. Manchester United ma jednak dość po kompromitacji z Liverpoolem (0:5), czy bolesnej lekcji futbolu od Manchesteru City (0:2).
Samuel Luckhurst z Manchester Evening News informuje, że najważniejsze osoby na Old Trafford podjęły decyzję o rozstaniu z Solskjaerem. Wciąż toczą się jednak rozmowy o tym, kiedy pożegnać się z norweskim trenerem. Niewykluczone, że nastąpi to dopiero po zakończeniu sezonu 2021/2022.
Zwlekanie ze zwolnieniem Solskjaera jest spowodowane tym, że Manchester United nie może od razu zatrudnić następcy. Obowiązki po Norwegu ma przejąć Brendan Rogers, który aktualnie odpowiada za wyniki Leicester City. Czerwone Diabły musiałby zatem porozumieć się z Lisami w sprawie wykupu kontraktu ich szkoleniowca, a to nie będzie łatwe.
Czytaj także: United zaproponuje Juventusowi transfer Martiala?
Komentarze