- Przy głośnym transferze Neymara mogło dojść do nieprawidłowości
- Neymar przeniósł się do Paryża w 2017 roku
- Teraz sprawę całego transferu badają francuskie organy ścigania
PSG pod lupą prokuratury
Jak donosi argentyńska gazeta Diario Ole, transfer Neymara do stolicy Francji jest badany pod kątem potencjalnego handlu wpływami. W całe śledztwo zamieszani są francuscy politycy, na czele z byłym wiceprzewodniczącym Zgromadzenia Narodowego, Huguesem Rensonem. Prokuratura uważa, że polityk tak manewrował, aby francuski klub uzyskał korzyści podatkowe w związku z zapłaceniem klauzuli w wysokości 222 mln euro Barcelonie.
Jeśli potwierdzi się, że działania te były niezgodne z francuskim prawem, Renson może trafić do więzienia. Nie wiadomo obecnie czy konsekwencje mogą dotknąć Paris Saint-Germain lub samego Neymara.
Nie są to rzecz jasna pierwsze problemy paryżan. Wcześniej nad klubem wisiała wizja surowych kar związanych z Finansowym Fair Play. Ostatecznie do nałożenia żadnych sankcji jednak nie doszło.
Brazylijczyk opuścił już Paryż i gra obecnie w Arabii Saudyjskiej dla Al-Hilal.
Czytaj także: Szczegóły porozumienia Mbappe z Paris Saint-Germain
Komentarze