Legendy bronią Messiego. “Jak można gwizdać na najlepszego piłkarza w historii?”

Lionel Messi
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Lionel Messi

Lionel Messi zasilił szeregi PSG latem minionego roku, rozstając się z FC Barceloną po blisko 20 latach. Trafił do ekipy z Paryża jako gwiazda i jeden z najlepszych piłkarzy świata. Nie może zatem dziwić to, że kibice teamu z Parc des Princes liczyli na geniusz zawodnika, który pomoże w zrealizowaniu upragnionego celu w postaci triumfu w Lidze Mistrzów. Fakt jest jednak taki, że zamiast regularnych olśniewających występów z udziałem Argentyńczyka są rozczarowania. Jak na razie w 19 ligowych spotkaniach 34-latek zdobył zaledwie trzy bramki, notując w nich 11 asyst. Oczekiwania względem tej klasy piłkarza były inne.

  • Lionel Messi, gdy trafił do PSG, został przyjęty jak król przez kibiców
  • Wystarczyło kilka miesięcy, aby optymizm fanów paryżan wzgledem Argentyńczyka spadł
  • W obronę 34-latka biorą jednak cały czas legendy piłki nożnej

Messi skreślony przez kibiców, ale nie tylko on

Lionel Messi to naturalnie nie jedyny winny słabszych występów PSG na arenie międzynarodowej. Neymar notuje prawdopodobnie swój najgorszy sezon w karierze. Trio Messi-Neymar-Mbappe jest często krytykowane za swoją bierną postawę na boisku. To skutkuje tym, że cały pomysł na grę Mauricio Pochettino po prostu się nie sprawdza.

W starciu 30. kolejki ligi francuskiej przeciwko Lorient każdy z trio gigantów w PSG wpisał się na listę strzelców. W każdym razie jedna jaskółka wiosny nie czyni. A powodem do wychwalania Messiego na pewno nie jest wygrany mecz z 16. drużyną w tabeli Ligue 1.

Winnych słabej postawy paryżan w tym sezonie nie należy jednak szukać tylko w grze reprezentanta Argentyny, Neymara i Mbappe. Mauro Icardi, Presnel Kimpembe i Georginio Wijnaldum to kolejni piłkarze PSG, którzy zawodzą. Na dodatek Sergio Ramos więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na zielonej murawie. To wszystko ma wpływ na zdenerwowanie szkoleniowca ekipy z Paryża, który mimo ogromnego potencjału tkwiącego w zespole, nie jest w stanie znaleźć najlepszego rozwiązania taktycznego. Niewykluczone, że schemat gry wykorzystywany przez Pochettino nie jest dostosowany do możliwości składu PSG.

Drużyna z Paryża z jednej strony pewnym krokiem zmierza po mistrzostwo Francji, a z drugiej ma za sobą przegrane starcia z Nice w Pucharze Francji i Realem Madryt w Lidze Mistrzów, skutkujące pożegnaniem z prestiżowymi rozgrywkami. To sprawiło, że kibice PSG dopadło zirytowanie. Ultrasi paryskiej ekipy zdążyli nawet opublikować oświadczenie, w którym nie mieli skrupułów, aby nazwać zespół “garstką gwiazd”. Jednocześnie kibice dali do zrozumienia, że nie czują żadnej więzi z drużyną, która jest dla nich obca.

Smutny okres giganta światowej piłki

Emocje w fanach PSG wybuchły w trakcie starcia przeciwko Girondins Bordeaux w połowie marca. Wówczas największe gwiazdy paryżan nie tylko zostały wygwizdane, ale były też obrażane. Neymar mający być jedną z fundamentalnych postaci PSG został nazwany przez kibiców skur*******. Z trybun na murawę rzucony został też papier toaletowy, który jednocześnie przedstawiał stanowisko grup kibicowskich Paris Saint-Germain na temat zespołu.

W postawie kibiców nic złego nie widzi Michel Platini. Były reprezentant Francji wychodzi z założenia, że fani pojawiający się na trybunach są klientami klubu. Ci zawsze mają rację. To sprawia, że kibice mają prawo do wyrażania swoich emocji, zarówno gwizdami, jak i obraźliwymi hasłami. Platini wypowiedział się także na temat Messiego. – Leo zdecydował się na podjęcie nowego wyzwania. To na pewno dobre rozwiązanie dla francuskiego klubu, że Messi zdecydował się dołączyć do PSG. Niemniej ten zawodnik nigdy już nie będzie tak dobry, jak to miało miejsce pięć, czy sześć lat temu – przekonywał były prezydent UEFA.

Paolo Di Canio też wrócił pamięcią do przeszłości, gdy argentyński zawodnik prezentował się inaczej. – Nie można krytykować Messiego za to, co zrobił w Barcelonie. Aczkolwiek skoro w jednym sezonie we Francji ma na swoim koncie tylko dwa gole, to są argumenty, aby go krytykować. Nie można żyć cały czas tym, co było. Liczy się tu i teraz – zaznaczył Włoch.

Ogólnie jednak pośród wielu głosów oburzenia postawą Messiego, więcej jest tych, które wspierają Argentyńczyka. Naturalnie najwięcej pozytywnych opinii w kierunku Messiego jest ze strony jego rodaków. Były zawodnik Barcy jest traktowany przez nich jak święty.

Legendy wzięły w obronę Argentyńczyka

Wielkim fanem Messiego jest też Antonio Cassano. Były reprezentant Włoch, mający za sobą występy między innymi w Romie, czy Realu Madryt, wychodzi natomiast z założenia, że kibice powinni wstydzić się swojego zachowania względem Argentyńczyka. – To tylko pochlebcy, którzy nie są w stanie spojrzeć na siebie w lustrze. Chciałbym kiedyś spotkać się z tymi ludźmi, aby obrazić ich i powiedzieć, co o nich myślę. Jeśli teraz bym to zrobił, pewnie by mnie pozwali. Nie chce przyciągać ich uwagi. Powiem po prostu, że powinni się wstydzić i tyle – mówił 39-latek.

Negatywnego nastawienia kibiców PSG do Messiego nie potrafi również zrozumieć Rodrigo De Paul, broniący na co dzień barw Atletico Madryt. – To zawodnik, który dał dużo światu. Stara się i jest w pełni skupiony na pracy. Robi, co w jego mocy, aby zmienić sytuację w PSG. W żadnej części świata, z jakiegokolwiek powodu, nie można wygwizdać takiego piłkarza jak on – przekonywał ofensywny zawodnik Los Colchoneros. Zdanie De Paula podziela także Thierry Henry. – Jak można gwizdać na piłkarza, który jest najlepszym asystentem w całej lidze? Kompletnie tego nie rozumiem – mówił były reprezentant Francji.

Juan Roman Riquelme, będący obecnie wiceprezesem Boca Juniors, nazwał natomiast Messiego geniuszem. Były piłkarz Barcy Lilian Thuram twierdzi z kolei, że krytyczne słowa pod adresem Argentyńczyka są już nie do zniesienia. Cesc Fabregas natomiast odniósł się do tego, co miał okazję widzieć na własne oczy, trenując u boku Messiego, gdy były zawodnikiem Katalończyków. – PSG nigdy nie miało takiego piłkarza. Trzeba być wdzięcznym, wspierać go, a nie naciskać. Jestem przekonany, że jeszcze w tym lub następnym sezonie ten zawodnik da mnóstwo radości fanom – powiedział Hiszpan.

Ciekawe zdanie na temat Messiego przekazał również Ronaldinho. Brazylijczyk sam na własnej skórze przeżył, jak wielkie oczekiwania ciążą na zawodnikach o niezwykłym potencjale. – W momencie, gdy gwiżdże się na Messiego, nic się nie zmieni. Zastanawia mnie natomiast sytuacja, gdy wybucza się najlepszego piłkarza na świecie. Kogo należy nagradzać zatem brawami? Kompletnie nie rozumiem tej sytuacji – mówił Ronaldinho.

Jaka przyszłość czeka Messiego?

W ostatnich tygodniach krążyło mnóstwo plotek, że Messi może latem wrócić do FC Barcelony. Zdecydowane zaprzeczył jednak tego typu doniesieniom prezydent Blaugrany Joan Laporta. – Aktualnie nie rozważamy powrotu Messiego do klubu. Budujemy młody zespół, który zaczyna się rozwijać. Leo to oczywiście Leo. To bez wątpienia najlepszy piłkarz świata, ale nie rozważamy jego powrotu. Aczkolwiek to na pewno nie byłby krok w tył – powiedział sternik Barcy w rozmowie z RAC1.

Przyszłość Messiego to na dzisiaj ogromna niewiadoma. RMC Sport przekonuje, że latem Argentyńczyk na pewno nie zmieni klubu i w kolejnej kampanii jeszcze raz spróbuje wygrać Lige Mistrzów z PSG. Tyc Sports też twierdzi, że urodzony w Rosario zawodnik nie wróci do ekipy z Camp Nou, powołując się na słowa prezydenta Barcelony.

L’Equipe jednak nie jest już pewny pozostania Messiego w drużynie z Parc des Princes. Spekuluje jednocześnie, że Argentyńczyk wraz z Neymarem mogą zmienić nie tylko klub, czy ligę, ale nawet kontynent. Podobno najbardziej prawdopodobna opcja to transfer z udziałem gwiazd PSG do jednej z ekip z MLS. Na decyzję w tej sprawie będzie trzeba jeszcze jednak poczekać.

Czytaj więcej: Wielkie gwiazdy nie zagrają na MŚ 2022

Komentarze