Militao odzyskał formę i imponuje w defensywie Realu Madryt
Real Madryt stracił tylko dwie bramki w pięciu pierwszych kolejkach La Liga. To najlepszy wynik drużyny w obronie od dziesięciu lat. Wysoka forma Deana Huijsena i Alvaro Carrerasa daje drużynie stabilność, ale szczególne pochwały płyną w stronę Edera Militao.
Brazylijczyk wrócił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Wielu obserwatorów spodziewało się, że jego powrót do rytmu meczowego zajmie wiele tygodni. Początkowo dzielił minuty z Antonio Rudigerem, ale z czasem stał się podstawowym środkowym obrońcą Realu.
Według „Marki” Xabi Alonso jest pod wrażeniem determinacji i przygotowania fizycznego Militao. Po ciężkiej rehabilitacji wygląda na zawodnika gotowego do gry na najwyższym poziomie. Nigdy nie przestał wierzyć, że odzyska rolę kluczowego piłkarza i dziś znów jest jednym z liderów drużyny.
Jego przykład działa mobilizująco także na resztę zespołu. Koledzy z drużyny widzą w nim wzór do naśladowania i postrzegają jako jednego z liderów szatni. To dobra wiadomość dla Realu, który po odejściu Nacho Fernandeza potrzebował nowego punktu odniesienia w obronie.
Militao daje drużynie nie tylko spokój w tyłach. Jego siła w pojedynkach powietrznych i umiejętność wprowadzenia piłki od własnej bramki czynią go piłkarzem kompletnym. Dzięki temu linia defensywna Realu wygląda na bardziej stabilną niż w poprzednich sezonach.
Zobacz również: Kibice Realu narzekają na Santiago Bernabeu. „Ludzie przeżywają tam horror”