Ter Stegen zaskakuje. Barcelona zdezorientowana
Zero występów i zero minut – takim dorobkiem legitymuje się Marc-Andre ter Stegen w tym sezonie. Jeżeli Joan Garcia i Wojciech Szczęsny są w pełni sił, to 33-latek nie ma większych, a właściwie żadnych szans na grę. Nadzieją dla reprezentanta Niemiec na powołanie na Mistrzostwa Świata są problemy wspomnianej dwójki i zmiana klubu w styczniowym okienku transferowym.
Barcelona chce jak najszybciej pożegnać bramkarza, którego kontrakt obowiązuje aż do 30 czerwca 2028 roku. Chociaż ter Stegen jest dopiero trzecim wyborem Hansiego Flicka, to… nie zamierza opuszczać Camp Nou. Santi Ovalle twierdzi, że Niemiec już podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości.
Były golkiper Borussii Mönchengladbach chce wypełnić umowę, która wiąże go z Dumą Katalonii. To właśnie w szeregach Blaugrany będzie walczył o występ na MŚ 2026. Ovalle przekonuje, że wychowanek Die Fohlen ma świadomość, iż Julian Nagelsmann może zrezygnować z jego usług. Mimo tego nie planuje żegnać się z FCB.









