Real Madryt gotowy na El Clasico. Ancelotti nie musi martwić się o skład

Po wyczerpującym spotkaniu z Manchesterem City pojawiły się obawy, że Vinicius Junior może nie wystąpić w niedzielnym El Clasico. Gwiazdor Realu Madryt doznał urazu, ale nie jest on poważny i Brazylijczyk jest gotowy do gry.

Vinicius Jr, Jude Bellingham
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Vinicius Jr, Jude Bellingham

Piłkarze Realu bez kontuzji. Wszyscy gotowi na mecz z Barceloną

Real Madryt zrewanżował się za poprzednią kampanię i w tym sezonie wyeliminował Manchester City z Ligi Mistrzów po dramatycznej serii rzutów karnych. Kluczową rolę odegrał Andrij Łunin, który uratował zespół w decydujących momentach. Mimo że Rodrygo szybko dał prowadzenie Królewskim, reszta meczu upłynęła pod znakiem ciągłych ataków Obywateli, którzy ostatecznie doprowadzili do wyrównania dzięki strzałowi Kevina de Bruyne’a.

Mecz był wyczerpujący, a Vinicius Jr oraz Dani Carvajal doznali drobnych urazów. Pomimo tego oraz widocznego zmęczenia innych graczy, jak w przypadku Jude’a Bellinghama, nie ma powodów do obaw o stan zdrowia piłkarzy Los Blancos.

Według doniesień Marca, żaden z zawodników Realu nie doznał poważnej kontuzji podczas starcia z Manchesterem i wszyscy powinni być dostępni na zbliżający się mecz z Barceloną. Zarówno Carvajal, jak i Vinicius zostali zmienieni z powodu drobnych urazów, jednak okazało się, że nie są one poważne. Obaj byli po prostu zbyt zmęczeni, aby kontynuować grę po ponad 100 minutach nieustannej walki na boisku.

Z powrotem w akcji jest również Eder Militao, co sprawia, że w składzie Realu brakuje tylko Davida Alaby i Thibauta Courtoisa, którzy nadal leczą poważne kontuzje. Aurelien Tchouameni, który opuścił mecz z City z powodu zawieszenia, ma wrócić do pierwszej jedenastki na El Clasico.

To spotkanie może być kluczowe dla losów La Liga, gdyż Barcelona traci do Madrytu osiem punktów. Zwycięstwo Realu w tym meczu może praktycznie zapewnić im mistrzostwo ligi na trzy kolejki przed końcem sezonu, dając Królewskim więcej czasu i energii na skupienie się na Lidze Mistrzów.

Komentarze