Barcelona zaplanowała powrót Araujo. To już niedługo
Ronald Araujo był antybohaterem fatalnego meczu Barcelony, która kilka tygodni temu przegrała z Chelsea aż 0-3. Jeszcze przed przerwą wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a jego drużyna w osłabieniu nie była w stanie poradzić sobie z dobrze dysponowanym rywalem. Po tym hicie Ligi Mistrzów Urugwajczyk wpadł w psychiczny dołek i potrzebował odpoczynku. Hansi Flick odsunął go od reszty zespołu, dając mu czas, aby doszedł do siebie. Niedawno Araujo udał się do Izraela, aby oczyścić głowę przed powrotem na murawę.
Środkowy obrońca wciąż pozostaje poza składem Barcelony. Jego powrót ma dojść do skutku już niebawem, bowiem wspólnie z klubem ustalił konkretny plan. Zawodnik zamierza zagrać już na początku 2026 roku, kiedy to Blaugrana zmierzy się z Espanyolem. Mecz odbędzie się 3 stycznia.
Araujo wierzy, że tego dnia będzie już w pełni dysponowany i Flick uwzględni go przy ustalaniu kadry meczowej. Zaraz po okresie świątecznym wznowi treningi z resztą zespołu, aby być gotowym do gry. Ostatnio oczywiście trenował indywidualnie, tak aby pozostać w formie.
Jego powrót jest ważny dla Barcelony, która wciąż ma problemy w grze defensywnej. W przypadku dłuższej absencji media spekulowały nawet na temat zimowego transferu, ale zapewne do niego nie dojdzie. Araujo w tym sezonie wystąpił w 15 meczach i dwukrotnie trafił do siatki.









