Artur Wichniarek: Karbownik powinien dostać drugą szansę

Artur Wichniarek w programie "Moc Futbolu” na "Kanale Sportowym” podzielił się opinią temat składu na dzisiejszy mecz z Albanią. Były reprezentant naszego kraju sugeruje, że Michał Karbownik powinien otrzymać drugą szansę od Fernando Santosa.

Michał Karbownik
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Michał Karbownik
  • Dziś reprezentacja Polski zmierzy się z Albanią o 20:45
  • Porażka z Czechami dała dużo do myślenia selekcjonerowi
  • Wichniarek widzi w podstawowym składzie Michała Karbownika

“Nie obarczyłbym największą winą Karbownika za tę porażkę”

Reprezentacja Polski w piątkowym meczu z Czechami przegrała 1:3. Podopieczni Fernando Santosa przegrywali już 0:2 po dwóch minutach meczu. Nie tak wyobrażał sobie debiut nasz nowy selekcjoner. Dziś „Biało-Czerwoni” zmierzą się z Albanią na stadionie PGE Narodowym.

Fernando Santos może mieć spory ból głowy do ustawienia wyjściowej jedenastki. Swoją opinią na temat składu wyraził Artur Wichniarek w programie „Moc Futbolu” na „Kanale Sportowym”. Zdaniem byłego reprezentanta Polski nasz trener powinien przeprowadzić dużo zmian.

Wszyscy jesteśmy niesamowicie zawiedzeni tym, co zobaczyliśmy w Pradze w debiucie Fernando Santosa. Myślę, że do zmiany – oprócz Wojciecha Szczęsnego – był cały zespół. I byłby cały zespół, gdyby Santos miał taką możliwość. Zrobiłby to bez przymrużenia oka. Moim zdaniem Świderski pokazał w drugiej połowie z Czechami, że takich zawodników jak on chcemy w tej reprezentacji. Może nie wyjść mecz, ale jeśli widzisz zespół, który chce za wszelką cenę zmienić losy spotkanie, próbuje, daje z siebie maksa, jesteś w stanie wybaczyć taką porażkę – stwierdził Artur Wichniarek.

Chciałbym dzisiaj zobaczyć Jakuba Kamińskiego, który nie wiem, dlaczego nie dostał szansy od Santosa. Na drugim skrzydle widziałbym Skórasia. Z kolei nie chcę dziś widzieć w grze Bielika, który po raz kolejny zagrał fatalne spotkanie. Nie chcę też widzieć Gumnego, który w tej dyspozycji nie nadaje się na poziom reprezentacyjny – mówił.

Trudno wyróżnić kogokolwiek za mecz z Czechami z naszej kadry. Wszyscy za wyjątkiem Szczęsnego zagrali bardzo słabo lub fatalnie. Mocno po głowie za to spotkanie dostał m.in. Michał Karbownik, dla którego był to dopiero trzeci mecz w pierwszej reprezentacji Polski. Nie obarczałbym Karbownika największą winą za tę porażkę. Mam wrażenie, jeżeli już został powołany, powinien dostać dziś drugą szansę, którą mógłby wykorzystać – dodał na koniec popularny “Wichniar”.

Sprawdź też: Polska – Albania. Aż się prosi, by Santos złamał swoją żelazną zasadę | Jaki skład?

Komentarze