Udany początek sezonu Lecha. Na boisku i na trybunach

Wraz z początkiem nowego sezonu startujemy z nową serią, w której po każdej ligowej kolejce będziemy opisywać frekwencję na trybunach klubów Ekstraklasy oraz I ligi. Nie zapominamy o eliminacjach do europejskich pucharów oraz o meczach reprezentacji Polski - takie liczby także tutaj zobaczycie. Wszystko po to, by kibice zainteresowani tą tematyką wiedzieli, że wszystkie informacje będą mogli znaleźć na naszych łamach.

Oprawa kibiców Lecha Poznań
Obserwuj nas w
IMAGO/Maciej Figielek/400mm.pl Na zdjęciu: Oprawa kibiców Lecha Poznań
Frekwencyjny sukces na start Ekstraklasy
Kibice Legii Warszawa

Ekstraklasa Podstawowe liczby Najwięcej widzów: Legia – ŁKS 26 584Najmniej widzów: Warta – Pogoń 3 274Średnia w kolejce: 11 339 widzówMediana: 8 763 widzówSuma (9 meczów): 102 050 widzów Mocniej działa na wyobraźnię fakt, że miejsc na wszystkich stadionach było 129 773, czyli kibice zajęli 78.6% dostępnych krzesełek. To świetny wynik, który trudno będzie powtórzyć

Czytaj dalej…

Ekstraklasa

Podstawowe liczby

Najwięcej widzów: Lech Poznań – Radomiak Radom 23 198
Najmniej widzów: Warta Poznań – Górnik Zabrze 2 079
Średnia w kolejce: 12 281
Mediana: 9 736
Suma (7 meczów*): 85 969
*Mecze Cracovia – Legia Warszawa oraz Korona Kielce – Raków Częstochowa zostały przełożone z uwagi na mecze w europejskich pucharach

Druga kolejka spotkań ułożyła się w ten sposób, że był potencjał na poprawienie wyniku sprzed tygodnia. Jednak dwa przełożone spotkania sprawiły, że wzrosła jedynie średnia frekwencja oraz mediana. Miejsc na stadionach było 148 752, czyli procentowe wypełnienie wyniosło 57.8%.

Podsumowanie:

Frekwencja na poszczególnych stadionach wraz z pojemnością

Ponownie najgorszy wynik odnotowano w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie Warta podejmowała Górnika Zabrze. W drugim piątkowym meczu kibice Ruchu Chorzów tłumnie stawili się na pierwszym meczu domowym w sezonie. Faktem jest, że na gliwicki stadion przychodzi więcej sympatyków Ruchu niż Piasta. Dobrym wynikiem może pochwalić się także Śląsk Wrocław, który przyciągnął na Derby Dolnego Śląska prawie 17 tys. kibiców. Niedzielne mecze to przede wszystkim drugie w ciągu 3 dni domowe spotkanie Lecha Poznań, który w czwartek wygrał na swoim stadionie z Żalgirisem Kowno. Frekwencja dopisała, na stadion przyjechało ponad 23 tys. widzów. Trochę mniej kibiców pojawiło się na trybunach w Szczecinie, ale Pogoń dysponuje mniejszym stadionem. Pierwszy mecz domowy Portowców wyprzedał się do ostatniego krzesełka. W pierwszej kolejce ta sztuka udała się Legii.

Druga kolejka to dwa mecze z frekwencją powyżej 20 tys. widzów, 1 mecz z widownią w zakresie 10-20 tys. kibiców, 3 mecze w przedziale 5-10 tys. widzów oraz mecz Warty, który zgromadził poniżej 5 tys. kibiców.

Procentowe zapełnienie stadionów

Poza stadionami we Wrocławiu i Białymstoku, na każdym stadionie frekwencja przekroczyła połowę ich pojemności. Tym razem na dwóch arenach mieliśmy co najmniej 95% maksymalnej liczby widzów, w Mielcu ponad 80%, a na meczach Lecha i Warty odpowiednio 56% i 52%.

W tym miejscu należy pamiętać, że osiągnięcie 100% wypełnienia jest niemożliwe. Dlaczego? Z uwagi na sektory buforowe, miejsca dla prasy, dla kibiców niepełnosprawnych i osób, które pomimo posiadania wejściówki na mecz, ostatecznie nie pojawiają się na trybunach. Poza tym, zdarza się, że dostępne w Internecie dane o maksymalnej pojemności stadionów nie są aktualne lub krzesełka są zasłonięte przez reklamę wielkoformatową. Śmiało można przyjąć, że wypełnienie w 90% czy 95% to świetny, trudny do poprawienia wynik.

Przeciwnicy

Należy patrzeć na ten wykres z przymrużeniem oka, bo duże liczby na niektórych stadionach nie wynikają wprost z atrakcyjności rywala, ale jest to jeden z czynników, który dodatkowo zachęca do wizyty na stadionie. Na pewno w przyszłości będziemy mogli w ten sposób wytłumaczyć klubowe rekordy frekwencji w danej rundzie.

W ostatni weekend najwięcej kibiców zobaczyło drużyny Radomiaka, Widzewa i Zagłębia Lubin. Przyjazd do Grodziska Górnika Zabrze przyciągnął mniej widzów niż poprzedni mecz, przeciwko Pogoni Szczecin.

Godzina i dzień tygodnia

Najwięcej kibiców zgromadziły mecze w niedzielne, rozgrywane na dużych stadionach. W sobotnim prime time’ie odbyły się Derby Dolnego Śląska, które przyciągnęły wielu kibiców, zarówno na stadion, jak i przed telewizory.

Liczba kibiców gości

Poniższy wykres to odpowiedź na pytanie: “Ilu kibiców gości było na stadionach?”. Najwięcej fanów pojechało na dość bliski mecz derbowy Zagłębia Lubin. Niewiele mniej kibiców wybrało się w podróż z Łodzi do Szczecina. Symboliczne 12 osób pojechało dopingować piłkarzy Puszczy Niepołomice do dalekiego Białegostoku (ponad 1 000 km w dwie strony).

Według ogólnodostępnych danych, w Gliwicach nie było kibiców ŁKS-u Łódź.

Dane pochodzą ze strony Stadionowi Oprawcy oraz z portali poszczególnych grup kibiców.

Procentowy udział kibiców gości w całej widowni

Ponad 15% widowni na stadionach stanowili kibice przyjezdni Górnika Zabrze w Grodzisku Wielkopolskim.

Kibice Zagłębie i Widzewa mogą pochwalić się bardzo dobrym wynikiem wyjazdowym, ale z uwagi na duże frekwencje wśród fanów gospodarzy stanowili mniej niż 7% ogółu widzów.

Przelicznik wyjazdowy, czyli liczba widzów z uwzględnieniem odległości

Ekipa Widzewa może pochwalić się najlepszym wyjazdem pod względem liczby kibiców, ale z uwzględnieniem odległości. Chodzi o to, by odróżnić wyjazd w podobnej liczbie osób na odległość 216 km i 970 km, a właśnie tyle pokonali w obie strony kibice z Łodzi. To prawie 5x więcej niż kibice Zagłębia.

1 Liga

Podstawowe liczby

Najwięcej widzów: Lechia Gdańsk – Motor Lublin 7 798
Najmniej widzów: Odra Opole – Resovia 1 969
Średnia w kolejce: 3 542
Mediana: 3 116
Suma (9 meczów): 31 879

Wszystkich dostępnych miejsc było aż 109 009, z czego 38% to stadion w Gdańsku. Zapełnienie można przeliczyć na 29%.

Podsumowanie:

Frekwencja na poszczególnych stadionach wraz z pojemnością

Nie mniej, warto wyróżnić kibiców z Gdańska, którzy uzyskali na pierwszym domowym spotkaniu drugą frekwencją w lidze w tym sezonie. Niecałe 8 tys. widzów to dobry wynik, czego oczywiście nie oddaje procentowe wypełnienie stadionu. Niezłą frekwencją mogą pochwalić się także władze Zagłębia Sosnowiec i Polonii Warszawa. Rozczarowaniem są na razie domowe mecze Podbeskidzie, na które przyszło łącznie niewiele ponad 7 tys. widzów.

Procentowe zapełnienie stadionów

Z uwagi na niewielką liczbę dostępnych miejsc, najlepsza okazała się Odra Opole, która zanotowała 60% wypełnienia stadionu. Poza nią, jedynie Polonia Warszawa pokonała próg 50%. Trzy kolejne obiekty zapełniły się w ponad 40%, a 4 najsłabsze pod tym względem miały poniżej 30% wypełnienia.

Ekstraklasa i 1 liga łącznie

Łącznie w obu ligach na stadionach zasiadło 117 848 widzów, dając średnią 7 366 widzów na mecz i zapełnienie na poziomie 45.7%.

TOP10 stadionów w ten weekend

Uwzględniając trzy najwyższe ligi piłkarskie uzyskaliśmy poniższe wyniki dla TOP10. Znalazło się w nim miejsce aż dla czterech zespołów spoza Ekstraklasy. Przyczyną jest brak dwóch meczów Ekstraklasy. Na meczu drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg pojawiło się 2 130 osób.

TOP10 pod względem procentowego wypełnienia stadionów 

Pod względem zapełnienia obiektów trzy czołowe miejsca należą do klubów Ekstraklasy: Ruchu, Pogoni i Stali. Następnie mamy pierwszoligową Odrę Opole i Polonię Warszawa. Tym razem do TOP10 wystarczyło jedynie 41% zapełnienia trybun. W poprzedni weekend było to 62%.

Podsumowując

Z uwagi na dwa przełożone mecze Ekstraklasy, wyniki sumaryczne są o wiele gorsze niż w kolejce otwierającej sezon. Najbliższy weekend zapowiada się jednak o wiele lepiej, bowiem będziemy świadkami kilku meczów, które powinny przyciągnąć dużą liczbę widzów: domowe spotkania ŁKS-u Łódź, Górnika Zabrze, Legii Warszawa, a także wyjazd Lecha do Lubina. Poza tym, w Radomiu meczem z Cracovią zostanie zainaugurowany nowy stadion, który na razie (z uwagi na tylko dwie trybuny) pomieści 8 345 miejsc.

Początek sezonu Ekstraklasy to na pewno frekwencyjny sukces, a średnia w wysokości prawie 12 tysięcy widzów to dobry wynik. Pamiętajmy, że małe stadiony Rakowa, Warty i mecze Puszczy Niepołomice na stadionie Cracovii zaniżają możliwe do uzyskania liczby. Trzeba też dodać, że w weekend 11-13 sierpnia ruszy Premier League, La Liga i Ligue 1, a tydzień później Bundesliga i Serie A. Może to sprawić, że część kibiców zamiast wybrać się na stadion lub obejrzeć mecz Ekstraklasy, wybierze mecze z lig zagranicznych.

W następnej kolejce Ekstraklasy mamy takie pary:

W 1. lidze największej frekwencji możemy spodziewać się na meczu Wisły Kraków ze Stalą Rzeszów, który będzie pożegnaniem Kuby Błaszczykowskiego z kibicami Białej Gwiazdy, a także w Lublinie, dokąd przyjedzie GKS Katowice. W Płocku będziemy świadkami starcia dwóch spadkowiczów z Ekstraklasy, czyli Wisły i Lechii. Pojemność stadionu to na razie 4 500 miejsc, ale za kilka tygodni ma być oddany do użytku w całości.

Na koniec zaznaczam, że w czwartek odbył się mecz II rundy el. LKE pomiędzy Lechem Poznań a Żalgirisem Kowno, na którym pojawiło się 26 157 kibiców Kolejorza. Tym samym klub w ciągu trzech dni zgromadził łącznie prawie 50 tys. kibiców na trybunach. Maciej Henszel (rzecznik prasowy Lecha) podzielił się informacją, że przychód z jednego krzesełka wyniósł na meczu z Żalgirisem 29.20 zł. Przyczyną tego dość niskiego wyniku są akcje promocyjne, m.in. 50-procentowa zniżka dla karnetowiczów, których jest ok. 9 tys.

W najbliższy czwartek do Polski przylecą ekipy Linfield (mecz z Pogonią) oraz Ordabasy (mecz z Legią). O wynikach frekwencyjnych napiszemy w następnym tekście.

Komentarze