Remisy weszły w krew Ruchu, Niebiescy nie znaleźli recepty na wicemistrza Węgier

Ruch Chorzów rozegrał we wtorkowe popołudnie drugi sparing tej zimy. Tym razem Niebiescy mierzyli się z Kecskemeti TE z Węgier. Finalnie rywalizacja zakończyła się remisem (1:1).

Miłosz Kozak
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Miłosz Kozak
  • Kolejny remis tej zimy w meczu kontrolnym zaliczył Ruch Chorzów
  • Spotkanie Niebieskich z Kecskemeti TE zakończyło się rezultatem 1:1
  • Miłosz Kozak zdobył bramkę dla 14-krotnego mistrza Polski

Ruch na remis z Węgrami

Ruch Chorzów aktualnie przebywa na zgrupowaniu w tureckim Belek. Niebiescy intensywnie pracują nad tym, aby zapewnić sobie utrzymanie. 14-krotny mistrz Polski wystąpił we wtorkowym starciu w ustawieniu 3-4-2-1. W roli wysuniętego napastnika w wyjściowym składzie wystąpił Michał Feliks. Pierwszy występ w chorzowskim zespole zaliczyli natomiast Patryk Stępiński oraz Robert Dadok.

Pierwsze trafienie padło już w 12. minucie. Wówczas w roli głównej wystąpił Miłosz Kozak, wykorzystując podanie od Michała Feliksa. Z kolei w 20. minucie Kecskemeti TE miało okazję na to, aby doprowadzić do wyrównania po przewinieniu Szymona Szymańskiego. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Krisztofer Horvath. Jego intencje wyczuł jednak Dante Stipica, broniąc rzut karny.

Bramka na 1:1 padła jednak po zmianie stron. Wówczas gola strzelił Akos Szendrei, który oddał strzał pod poprzeczkę. Do końca zawodów rezultat nie uległ już zmianie i ekipa z Chorzowa zaliczyła remis w starciu z ósmym aktualnie zespołem ligi węgierskiej.

Ruch Chorzów – Kecskemeti TE 1:1 (1:0)
1:0 Kozak 12′
1:1 Szendrei 66′

Komentarze