Raków reaguje na plotki. Wystosował oświadczenie
W najbliższy weekend zostanie rozegrana ostatnia kolejka Ekstraklasy. O mistrzostwo Polski walczą Lech Poznań oraz Raków Częstochowa. W uprzywilejowanej pozycji znajduje się Kolejorz, który zajmuje fotel lidera tabeli i ma w dorobku punkt więcej.
W zeszłym weekend obie ekipy straciły punkty. Lech Poznań zremisował na wyjeździe 2-2 z GKS-em Katowice. Przy okazji tego meczu w kuluarach pojawiły się niepokojące doniesienia o ofercie finansowej, którą Raków Częstochowa miał przedstawić piłkarzom GKS-u w zamian za korzystny wynik starcia z liderem tabeli. Miało to ich zmotywować do gry z pełnym zaangażowaniem.
Zobacz również: Ekstraklasa jak Premier League?
Te wieści dotarły do obozu Lecha, co spotkało się z reakcją trenera Nielsa Frederiksena. W obawie o nieczyste praktyki zareagował także Polski Związek Piłki Nożnej, przypominając, że jest to niezgodne z przepisami i może skutkować poważnymi karami.
Medialnym doniesieniom przyjrzał się Raków, który pod wieczór wystosował komunikat. Kategorycznie odciął się od sugestii dotyczących nieuczciwości.
„Kategorycznie odrzucamy wszelkie sugestie łączące Raków Częstochowa z jakimikolwiek nieuczciwymi działaniami i praktykami. Branie pod uwagę takich możliwości jak zawarte w tekstach i budowanie na nich artykułów mających wpływ na opinię publiczną uważamy za niepoważne i szkodliwe. Rozpowszechnianie niesprawdzonych doniesień i sugestii może mieć swoje konsekwencje wykraczające poza sferę piłkarską. Dobre imię klubu jest wartością, którą zamierzamy chronić wszelkimi dostępnymi środkami.” – przekazał klub w oficjalnym oświadczeniu.
Komentarze