Przyszedłem tutaj, żeby zostać mistrzem – mówi Misiura
Wisła Płock po dwóch przerwy wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej. W niedzielę (1 czerwca) podopieczni Mariusza Misiury wygrali finał baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy. W decydującym meczu pokonali na własnym stadionie Miedź Legnica (2:0).
Po krótkim świętowaniu odbyła się konferencja prasowa, na której Mariusz Misiura odniósł się do swojej przyszłości. 44-latek poruszył także wątek celów, jakie Nafciarze mają po awansie do najwyższej ligi. Niespodziewanie zdradził, że jego zamiarem jest walka o europejskie puchary i mistrzostwo Polski.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
– Chciałbym, żeby mój sztab dostał nowe kontrakty. Zanim podejmę decyzję o swojej przyszłości, muszę wiedzieć, kto będzie prezesem, wiceprezesem i dyrektorem sportowym Wisły Płock. Nie chcę skończyć jak Szymon Grabowski, któremu szybko podziękowano w Lechii Gdańsk po awansie do Ekstraklasy. Przyszedłem tutaj, żeby nie awansować z 2. ligi do elity, ale żeby zostać mistrzem Polski i zagrać w europejskich pucharach. Wierzę, że w Płocku mogę to zrobić – powiedział Mariusz Misiura, cytowany przez Bartosza Wieczorka.
Misiura pracuje w Wiśle Płock od czerwca 2024 roku. Na ławce trenerskiej Nafciarzy zasiadał jak dotąd w 37 spotkaniach, a jego bilans to 20 zwycięstw, 10 remisów i 7 porażek. Pod jego wodzą zespół zdobywa średnio 1,89 punktu na mecz. Wcześniej przez trzy lata odpowiadał za wyniki Znicza Pruszków.
Komentarze