- Po meczu Legii Warszawa z Lechem Poznań pojawiło się wiele oskarżeń o przekroczenie uprawnień przez stołeczną policję
- Funkcjonariusze mieli m.in. celowo niszczyć odzież fanów, czy obmacywać miejsca intymne
- Teraz stanowisko w tej sprawie zabrał sam klub z Poznania
“Z dużym niepokojem”
Niedzielny mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań przyniósł wiele emocji. Niestety nie chodzi o te boiskowe, bo takowych nie było, a te pozastadionowe. Po meczu w stolicy fani z Wielkopolski zarzucają stołecznej policji zdecydowane przekroczenie uprawień i zachowania, które urągały godności człowieka. Chodzi m.in. o celowe niszczenie odzieży, rozcinanie butów, przeliczanie gotówki w portfelu i co chyba najbardziej bulwersujące zaglądnie w okolice miejsc intymnych. Teraz w tej sprawie głos zabrał klub z Poznania, który stanowczo potępił takie działania służb.
– Z dużym niepokojem przyjęliśmy informacje o incydentach, do jakich doszło przed, w trakcie i po niedzielnym meczu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań. Klasyk polskiej ligi miał być po raz kolejny świętem futbolu, zwłaszcza że tym razem odbywał się nazajutrz po Narodowym Święcie Niepodległości. Tymczasem od kilkudziesięciu godzin dochodzą do nas bulwersujące sygnały o bardzo złym potraktowaniu w stolicy przez policję i służby zabezpieczające bardzo licznej – jak zwykle – grupy kibiców Niebiesko-Białych – rozpoczyna się oświadczenie “Kolejorza”.
– Jako Klub wysłaliśmy pismo do Zarządu Ekstraklasy SA, a także do wiadomości Komisji Ligi ESA, z informacjami o niedzielnych wydarzeniach, a także z prośbą o przyjrzenie się sprawie i jej wyjaśnienie. Podobną informację przekazaliśmy również Komendantowi Głównemu Policji. Poza tym, zainteresowaliśmy tematem również media z nadzieją na wnikliwe zbadanie wydarzeń – czytamy w komunikacie klubu.
– Deklarujemy, że wspieramy naszych kibiców i stoimy za nimi murem w walce o rzetelne wyjaśnienie tej przykrej dla wszystkich sytuacji. Także po to, żeby w przyszłości nie doszło do powtórki – nie tylko wobec naszych sympatyków, ale też tych związanych z innymi klubami – pisze dalej Lech.
Czytaj więcej: Dantejskie sceny przed Legia-Lech. “Zachowanie policji urągało godności człowieka!”
…na codzień mieszkam w Niderlandii.i po aferze w Alkarm byłem zdegustowany zachowaniem policji…mimo że nie jestem kibicem legii ….a tutaj w Warszawie jest to samo …..jedni drugich warci…ta akcja też pewnie na zlecenie władz W….wy.juz nigdy nie będę trzymał strony legii i będę opowiadał Holendrs co to za nędzny klubik ta legła…