Chaos w Bundeslidze. Mecz Bayernu przerwany

Kibice w Niemczech od kilkunastu dni protestują z powodu planów sprzedaży praw telewizyjnych do meczów 1. i 2. Bundesligi. Z tego powodu niedzielny mecz pomiędzy Bochum a Bayernem Monachium przerwano.

Mecz Bayernu
Obserwuj nas w
IMAGO / RHR-Foto Na zdjęciu: Mecz Bayernu
  • Mecz Bayernu został przerwany
  • Kibice zaczęli wrzucać na boisko przedmioty z trybun
  • Spotkanie udało się po kilku minutach wznowić

Mecz Bayernu przerwany

Niedzielne spotkanie 1. Bundesligi z udziałem Bayernu Monachium zostało przerwane po 25 minutach gry. Powodem było zachowanie kibiców, którzy zaczęli rzucać na boisko przedmioty z trybun – w zdecydowanej większości były to piłki tenisowe.

Sędzia zdecydował się o przerwaniu meczu i odesłaniu piłkarzy do tunelu. Mecz udało się po kilku minutach wznowić.

Była to kolejna odsłona protestu kibiców w Niemczech. Fanom nie podobają się doniesienia o nowej umowie telewizyjnej. 25 z 36 klubów 1. i 2. Bundesligi zgodziło się na to, by część praw związanych z zarządzaniem rozgrywkami przekazać prywatnym podmiotom. Fani obawiają się między innymi tego, że mecze niemieckiej piłki – śladem Hiszpanii i Włoch – mogłyby zacząć odbywać się na Bliskim Wschodzie.

W ramach protestów kibice przerwali kilka innych meczów 1. i 2. Bundesligi – w tym spotkanie z udziałem Borussii Dortmund.

Sami fani, co trzeba przyznać, są dość pomysłowi. Prócz piłek tenisowych na innych obiektach do przerwania meczów używano czekoladek, monet, a także jabłek.

Komentarze