Jedna decyzja, wielkie konsekwencje. Boniek nie ma wątpliwości

Michał Probierz w trakcie swojej kadencji w reprezentacji Polski zasłynął między innymi tym, że pozostawał w otwartym konflikcie z Robertem Lewandowskim. Do tego wątku wrócił Zbigniew Boniek w rozmowie na kanale Meczyki.

Zbigniew Boniek
Obserwuj nas w
fot. Maciej Rogowski / Alamy Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek wrócił do konfliktu Probierz-Lewandowski

Michał Probierz po pamiętnej przegranej z Finlandią podjął decyzję o zakończeniu swojej pracy w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jeszcze przed tym spotkaniem urodzony w Bytomiu szkoleniowiec znalazł się w centrum uwagi z powodu konfliktu z Robertem Lewandowskim. Sprawa była na tyle poważna, że zawodnik FC Barcelony zrezygnował z gry w kadrze narodowej do momentu, w którym selekcjonerem pozostawał Probierz. Do całego wątku w rozmowie z Meczykami wrócił Zbigniew Boniek.

– To wcale nie jest tak, że Robert nie chciał przyjechać na mecz z Finlandią. Absolutnie. To Michał go nie chciał. I Michał to wykorzystał – stwierdził były prezes PZPN w rozmowie z Januszem Basałajem w audycji „Dwa Fotele”.

– Gdyby Michał mu powiedział: „Robert, nie ma takiej opcji, ty musisz przyjechać na ten mecz, bo jesteś potrzebny jako kapitan, jako dowódca tej grupy i tu masz być razem z nami. Możesz przyjechać dwa dni później, bo mamy pożegnanie Grosika, zagrasz 20 minut albo w ogóle nie zagrasz”. To myślisz, że Robert Lewandowski powiedziałby „nie”? A rozmowa była taka, że: „Panie trenerze, nie jestem w najlepszej formie, a chciałbym tej reprezentacji dać to, co najlepsze”. A odpowiedź była: „Dobra, dobra, Robert, to odpocznij, zostań w domu”. Zaraz był przygotowany komunikat, że Robert nie przyjedzie – dodał Boniek.

Lewandowski ma na swoim koncie 163 spotkania w reprezentacji Polski. Strzelił w nich 88 goli. Aktualnie rynkowa wartość napastnika kształtuje się na poziomie dziewięciu milionów euro.

POLECAMY TAKŻE