Ponad 200 niedociągnięć na Camp Nou
Barcelona od miesięcy przygotowuje się do powrotu na Spotify Camp Nou. Klub chciałby, żeby na odnowionym stadionie został rozegrany ligowy mecz z Valencią, który jest zaplanowany na 14 września. Władze miasta mają dać zgodę na częściowe otwarcie obiektu. Początkowo miało to być około 27 tysięcy miejsc w sektorach Trybuny Głównej i Północnej. Później po kolejnych etapach liczba kibiców miała rosnąć.
Niedawna kontrola wykazała jednak ponad 200 niedociągnięć w pierwszej fazie przebudowy stadionu. Blaugrana ma mało czasu, żeby je usunąć i przejść procedurę licencyjną. Bez tego nie będzie możliwe wpuszczenie kibiców na Camp Nou w wyznaczonym terminie.
Ostatnie spotkanie na tym obiekcie zostało rozegrane w maju 2023 roku. Od tego czasu stadion był zamknięty i remontowany. Katalończycy muszą uporać się z usterkami, a następnie przedstawić władzom miasta, La Liga i UEFA certyfikat zakończenia prac, potwierdzający ich gotowość do organizowania meczów.
Działacze Barcelony mają więc teraz wyścig z czasem. Oprócz samej budowy dochodzą formalności, które ostatecznie przesądzą o tym, czy mecz z Valencią będzie mógł odbyć się przy udziale publiczności. Kibice liczą, że tym razem już nie będzie żadnych opóźnień w pracach i uda się wrócić na legendarną arenę zgodnie z zapowiedziami.
Zobacz także: Barcelona może zagrać ligowy mecz poza Hiszpanią. Trwają rozmowy