Trener GieKSy z instrukcją jak przegrać wygrany mecz. “Im mniej się powie, tym lepiej”

GKS Katowice przegrał w sobotnim meczu 16. kolejki PKO Ekstraklasy z Wisłą Kraków (2:3). Drużyna z Bukowej nie straciła bramki tak naprawdę przez 93 minuty, aby finalnie opuścić plac gry na tarczy. Wyraźnie rozczarowany po spotkaniu był trener GieKSy.

Rafał Gorak
Obserwuj nas w
fot. Imago / Konrad Swierad Na zdjęciu: Rafał Gorak
  • GKS Katowice w sobie tylko znany sposób przegrał sobotni mecz z Wisłą Kraków
  • Rywalizację podsumował szkoleniowiec gieksiarzy
  • Katowiczanie aktualnie mają na swoim koncie 20 punktów, mając zaledwie sześć oczek przewagi nad strefą spadkową

Rafał Górak po spotkaniu Wisła – GKS

GKS Katowice przystępował do starcia z Wisłą Kraków opromieniony wygraną z GKS-em Tychy (1:0). W derbach katowiczanie nie zachwycili, ale wygrali. Z kolei w meczu z Białą Gwiazdą zagrali bardzo dobre zawody, ale finalnie przegrali. Po zakończeniu zawodów przy Reymonta swoją ocenę przedstawił trener GieKSy.

– Trudny to niewątpliwie moment. Wydawało się, że powinniśmy wyjeżdżać stąd z trzema punktami, ale niestety tak nie jest. Słabo bardzo weszliśmy w to spotkanie i pierwsze dziesięć minut były na pewno niedobre. Doliczony czas – jedenaście minut – to niestety również okres, w którym moi zawodnicy w jakiś sposób pogubili się i niestety punktów nie ma – powiedział Rafał Górak na pomeczowej konferencji prasowej.

POLECAMY TAKŻE

– Wyszliśmy na prowadzenie. Wydawało się, że gra jest całkowicie pod kontrolą, a mieliśmy jeszcze doskonałą sytuację, żeby jeszcze wynik podwyższyć. Tak się nie stało. No cóż. Niekiedy po prostu im mniej się powie, tym lepiej. Ogromny żal i na pewno ogromny niedosyt z tego powodu, ale musimy po prostu sami uderzyć się w piersi, bo to nasza wina – kontynuował trener katowickiej ekipy.

Opiekun katowiczan nie chciał wprost powiedzieć, że przerwa spowodowana wystrzeleniem fajerwerków przez fanów gospodarzy wpłynęła na jego zespół. W każdym coś mogło być na rzeczy.

– Trudno powiedzieć, ale ten czas doliczony i te jedenaście minut, które doliczono, było zagrane przez nas słabo. Tak, jak pierwsze dziesięć, ale czy akurat przerwa przeszkodziła mojej drużynie? Powiem inaczej – nie powinna – mówił Górak.

GKs Katowice na koniec sezonu znajdzie się w barażach o awans do PKO Ekstraklasy

Tak 18%
Nie 76%
Nie wiem 6%
87+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak
  • Nie
  • Nie wiem

Komentarze