Podbeskidzie oficjalnie żegna swojego szkoleniowca. Nowy na horyzoncie?

Podbeskidzie Bielsko-Biała w oficjalnym komunikacie potwierdziło zwolnienie Grzegorza Mokrego, o czym informowaliśmy już w poniedziałek. Szkoleniowiec zanotował fatalną średnią punktów na mecz, która wynosi 0,87, choć nie on jest winny kadry, którą dostał.

Grzegorz Mokry, Podbeskidzie
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Grzegorz Mokry, Podbeskidzie
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała właśnie poinformowało o zwolnieniu Grzegorza Mokrego
  • Umowa ze szkoleniowcem została rozwiązana za porozumieniem stron
  • O takim scenariuszu informowaliśmy już w poniedziałek

Dramatyczna sytuacja w tabeli

Podbeskidzie Bielsko-Biała przed tym sezonem miało zająć minimum spokojne miejsce w tabeli, a ciszej lub głośniej mówiło się – jak co roku – o walce o strefę barażową. Jednak praktycznie kończąca się runda jesienna drastycznie skorygowała te plany. Zespół spod Klimczoka obecnie okupuje 17. miejsce w tabeli wyprzedzając tylko Zagłębie Sosnowiec. Stąd też nie może dziwić decyzja władz klubu o zmianie na stanowisku szkoleniowca pierwszego zespołu.

Z powodu niesatysfakcjonujących wyników, z żalem podjęliśmy decyzję o konieczności poszukania nowych rozwiązań szkoleniowych – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu z Bielska-Białej.

POLECAMY TAKŻE

Grzegorz Mokry pracował w Podbeskidziu od połowy czerwca tego roku. W czasie swojej kadencji wygrał w Fortuna 1. lidze tylko dwa razy (z Zagłębie Sosnowiec oraz Wisłą Kraków). Szkoleniowiec zanotował fatalną średnią punktów na mecz, która wynosi 0,87. Jednak nie tylko trener jest winny dramatycznej ligowej sytuacji “Górali”. Należy bowiem zwrócić uwagę na fatalne letnie transfery, które przeprowadzał Sławomir Cienciała. Poza kilkoma – przeciętnymi piłkarzami – należy uznać resztę ruchów za po prostu słabe, choć dyrektor miał na przygotowanie wzmocnień sporo czasu i ponad przeciętny budżet w realiach pierwszoligowych.

W poniedziałek informowaliśmy nieoficjalnie, że misję odbudowy Podbeskidzia podejmie się Pavol Stano. Teraz inne informacje przekazał Dominik Wardzichowski ze “Sport.pl”, jego zdaniem nowym trenerem bielszczan zostanie Dariusz Marzec. Według najnowszych doniesień Słowacki szkoleniowiec jeszcze we wtorek wieczorem był dogadany z klubem, a na umowie brakowało tylko podpisów. Finalnie jednak Stano zrezygnował, a Marzec wskoczył w jego miejsce jako kandydat awaryjny.

Czytaj więcej: Podbeskidzie zwolni szkoleniowca. To on zastąpi Grzegorza Mokrego

Komentarze