Kto ma szansę na awans do Ekstraklasy? Słabe prognozy dla Wisły Kraków

Rozgrywki Fortuna 1. ligi wchodzą w ostatni, decydujący okres. Przed nami finalne rozstrzygnięcia ws. awansu, na który liczy kilka zespołów. Jednak z matematycznego punktu widzenia największe szanse ma Lechia oraz Arka, a mizernie wygląda sytuacja Wisły Kraków.

Piłkarze Wisły Kraków
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Wisły Kraków

Lechia jedną nogą w Ekstraklasie, Wisła może mieć problemy

Sytuacja w rozgrywkach Fortuna 1. ligi w tym sezonie wygląda bardzo ciekawie. O awans bije się kilka zespołów, a kolejne są tuż za ich plecami i liczą na zakwalifikowanie się do strefy barażowej przed ostatnią kolejką. Z kolei na dnie tabeli poznaliśmy już pierwszego spadkowicza jakim jest Zagłębie Sosnowiec, a krok od dołączenia do nich jest ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Jednak to właśnie rywalizacja o trzy miejsca premiowane awansem do elity wydaje się być najbardziej zaciekła i fascynująca. Na pięć pełnych kolejek przed końcem sezonu na pierwszym miejscu plasuje się Lechia Gdańsk z dorobkiem 56 punktów i przewagą ośmiu oczek na GKS Tychy, który ma rozegrany jeden mecz więcej. Druga jest Arka, która do lidera traci punkt. W strefie barażowej są poza tyszanami piłkarze GKS Katowice, Wisły Kraków oraz Górnika Łęczna, którzy mają tyle samo oczek, co 7. Motor i o dwa więcej od ósmej Odry.

Według wyliczeń Artura Fortuny na platformie X (dawniej Twitter) to właśnie te ekipy mają realną możliwość walki o awans. Największe mają oczywiście gdańszczanie, których szanse wynoszą prawie 99 procent. Tylko nieco słabiej wygląda sytuacja Arki Gdynia, ale zdecydowanie gorzej wygląda to w przypadku Wisły Kraków, która ma raptem 1,1 procent szansy na bezpośredni awans oraz 19,5 na kwalifikację poprzez baraże. Przed “Białą Gwiazdą” piątkowy mecz z walczący o życie Podbeskidziem i rywalizacja kilka dni później z Pogonią Szczecin w finale Pucharu Polski.

Czytaj więcej: Trener Wisły Kraków tłumaczy się po remisie w Rzeszowie. “Trudno utrzymywać koncentrację”

Komentarze