Walter Sabatini, były dyrektor Bolonii, o powrocie Urbańskiego do Polski: „Moja ocena jest jasna!” [NASZ WYWIAD]

Walter Sabatini to legendarny dyrektor sportowy, który pracował w w wielu znanych włoskich klubach. To właśnie on jako pierwszy za granicą poznał się na talencie Kacpra Urbańskiego, ściągając go do Bolonii. Goal.pl zapytał Sabatiniego co sądzie o powrocie tego gracza do Polski.

Walter Sabatini
Obserwuj nas w
Nicolò Campo/Alamy Na zdjęciu: Walter Sabatini

Pracował w największych klubach

Walter Sabatini to prawdziwa legenda wśród włoskich działaczy piłkarskich. 70-letni obecnie działacz pracował w takich klubach jak Perugia, Lazio, AS Roma, Sampdoria, Salernitana, Montreal czy Bolonia. I właśnie do tego ostatniego klubu sprowadził w 2021 roku młodziutkiego Kacpra Urbańskiego, wyciągając go z Lechii Gdańsk.

Sabatini zawsze mówił o tym graczu „wyjątkowy” talent. Czy zatem nie dziwi się, że Urbański, który jeszcze rok temu zachwycał na EURO i grał w Lidze Mistrzów, wrócił do Polski? Goal.pl rozmawiał o tym z włoskim działaczem.

Piotr Koźmiński, goal.pl: Często powtarzał pan, że Kacper Urbański ma wyjątkowy talent. Co pan przez to rozumie, tak dokładniej?

Walter Sabatini: Uwielbiam tego typu piłkarzy. Technicznych, kreatywnych, dobrze czujących się z piłką przy nodze. Kacper to wcielenie tego typu piłkarza. Jest dokładnie taki jaki profil lubię w tym sektorze boiska. Zresztą, gdyby było inaczej, to nie podjąłbym decyzji o tym, aby ściągnąć go z Polski do Włoch.

No właśnie. Jak pan wpadł na trop młodziutkiego Kacpra Urbańskiego?

Powiedział mi o nim jeden z włoskich agentów, który dobrze zna rynek polski. Zresztą, nie tylko o nim, ale i o 5-6 innych polskich graczach.

I ile czasu potrzebował pan, aby podjąć decyzję, żeby sięgnąć po Kacpra?

Niedużo. Bardzo niedużo.

Ale da się to jakoś zmierzyć? Na przykład po ilu obejrzanych meczach w jego wykonaniu?

Da się zmierzyć. Po jednym meczu.

Tylko po jednym?!

Tak.

Zaskakująca decyzja o powrocie

Był taki czas, że faktycznie Kacper błyszczał w Bolonii, pojechał na EURO. A tymczasem teraz wrócił do Polski. Zaskoczyło to pana?

Tak. Zaskoczyło.

I co pan o tym myśli?

Że to nie jest najlepsza decyzja.

Dlaczego?

Moim zdaniem lepsze dla niego byłoby zostanie w Serie A.

Ale tam mu ostatnio nie szło. Inna sprawa – dlaczego. Może pan zna odpowiedź na to pytanie?

Do końca nie znam, bo mnie już w klubie nie ma. Natomiast tak młodym zawodnikom w Serie A nie gra się łatwo. A Kacper zaczynał tu w bardzo młodym wieku. Zresztą, wciąż jest bardzo młody. Może to jeden z czynników, które sprawiły, że ciężko mu było utrzymać równą formę przez dłuższy czas? Ale będę się upierał: mógł jeszcze zostać we Włoszech, powalczyć.

Z całym szacunkiem dla Legii i polskiej ligi, ale jednak Serie A to nie jest. Wolałbym 10 meczów w Serie A niż 20 w polskiej ekstraklasie. Proszę mnie jednak źle nie zrozumieć. Wiem, że Legia to duży klub, że Kacper będzie grać o tytuł, w pucharach. Niemniej wciąż uważam, że Urbański mógłby jeszcze powalczyć o pozostanie i grę w Serie A.

Mówimy o Urbańskim, ale przecież pan lubił sprowadzać Polaków. Na przykład Skorupskiego…

Dokładnie tak. Polscy bramkarze są w moim piłkarskim typie. Odważni… Tak bym ich określił. A Skorupski to świetny przykład na to. Tak jak pan powiedział, lubiłem sięgać po Polaków. Kolejny przykład to Kamil Glik. Super charakter i super piłkarz. Najpierw sprowadziłem go do Palermo, a później do Torino. A kończąc wątek Urbańskiego: choć nie zgadzam się z jego decyzją, to oczywiście ją szanuję. Kto wie, może jeszcze kiedyś wróci do Serie A.