Pół roku i zmiana?
Marian Huja trafił do Pogoni tego lata z ligi rumuńskiej. Początek w Ekstraklasie miał udany, nieźle grał w obronie, a do tego dorzucił dwa gole. To było jednak za kadencji Roberta Kolendowicza. Zmiana szkoleniowca sprawiła, że portugalski obrońca osunął się w hierarchii i jest prawdopodobne, że zimą opuści Dumę Pomorza.
Informowaliśmy już niedawno, że taki scenariusz jest brany pod uwagę przez klub. Już wtedy pojawiły się pierwsze, ogólne informacje w jakim kierunku miałby podążyć piłkarz jeszcze niedawno przymierzany (po ewentualnym otrzymaniu obywatelstwa) do reprezentacji Rumunii.
Jeszcze jedna nazwa do listy
We wtorek podaliśmy nazwy klubów, które w różny sposób wyraziły zainteresowanie Hują. Jak się okazuje, do tej listy można dopisać jeszcze jedną nazwę. Otóż z naszych informacji wynika, że również Wieczysta Kraków monitoruje sytuację tego zawodnika.
Klub sponsorowany przez Wojciecha Kwietnia zimą ma być bardzo aktywny na transferowym rynku. Wieczysta szuka środkowego obrońcę, a nawet dwóch.
Koniec z opcją +30
W preferencjach wpisano „lewonożny”, czyli własnie taki jak wspomniany Huja. Wiek też się zgadza, bo krakowski klub chce już zerwać z opinią miejsca idealnego dla graczy +30. Huja ma 26 lat, więc spokojnie mieści się w nowych „widełkach”.
Bartosz Karcz z „Gazety Krakowskiej” informował też, że możliwe jest przejście „przez miedzę”, czyli zasilenie Wieczystej przez Josepha Colleya, obrońcę Wisły Kraków.
Pierwszoligowiec szuka też napastnika, stąd zainteresowanie między innymi graczem Stali Rzeszów, o czym informowaliśmy niedawno na naszych łamach.









