Giganci walczą o Japończyka. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu

Daichi Kamada prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu z Eintrachtem Frankfurt i po sezonie odejdzie z klubu jako wolny agent. Jak donosi Sven Westerschulze ze "Sky", japońskim pomocnikiem interesuje się Barcelona oraz Atletico Madryt.

Daichi Kamada
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Daichi Kamada
  • Daichi Kamada prawdopodobnie opuści po sezonie Frankfurt
  • Japończykiem interesują się wielkie marki
  • Mowa o hiszpańskich zespołach – Barcelonie oraz Atletico

Daichi Kamada zawita na hiszpańskie boiska?

Daichi Kamada wyrobił sobie na bundesligowych boiskach już odpowiednią markę. Przez lata imponował swoją grą w barwach Eintrachtu Frankfurt. W obecnych rozgrywkach niemieckiej ekstraklasy rozegrał 24 spotkania, w których zdobył siedem bramek oraz zanotował pięć asyst. Jednak jego obecny kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu, a sam nie przejawia chęci do podpisania nowej umowy. Prawdopodobnie pod koniec czerwca opuści Deutsche Bank Park jako wolny agent.

Japoński pomocnik znalazł się na celowniku wielkich klubów. Jeszcze w poniedziałek na “pole position” do pozyskania Kamady była Borussia Dortmund. Jednak niemiecki dziennikarz Sven Westerschulze ze “Sky” informuje, że rozmowy “BVB” z otoczeniem piłkarza przebiegły pomyślnie, ale sam 26-latek chce spróbować swoich sił w innej lidze. Mowa o hiszpańskich rozgrywkach.

Pomocnikiem Eintrachtu Frankfurt interesuje się bowiem FC Barcelona oraz Atletico Madryt. Wkrótce może dojść do kolejnych rozmów agentów Kamady, ale tym razem z jednym z hiszpańskich klubów. Obecnie w La Lidze występuje tylko jeden Japończyk – Takefusa Kubo.]

Sprawdź także: Ceferin zadrwił z Barcelony i Juventusu

Komentarze