Barcelona nie zapomina o Bernardo Silvie

Bernardo Silva
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Bernardo Silva

Bernardo Silva pozostaje głównym celem transferowym FC Barcelony pomimo fiaska negocjacji podczas ostatniego okienka transferowego. „Duma Katalonii” latem przyszłego roku zrobi wszystko, aby podpisać umowę z gwiazdorem Manchesteru City.

  • To nie koniec sagi związanej z transferem Bernardo Silvy na Camp Nou
  • Xavi poprosił o sprowadzenie Portugalczyka latem 2023 roku
  • Sam piłkarz jest otwarty na przeprowadzkę do stolicy Katalonii

Bernardo Silva w Barcelonie – wreszcie się uda?

„Blaugrana” ma za sobą bardzo intensywne okienko transferowe – do klubu z Camp Nou dołączyli tacy zawodnicy jak m.in. Robert Lewandowski, Jules Kounde, Raphinha, Marcos Alonso czy Hector Bellerin. Fiaskiem zakończyły się natomiast negocjacje z Manchesterem City w sprawie Bernardo Silvy, który miał być „wisienką na torcie” tego niesamowitego lata. Według katalońskiego dziennika „Mundo Deportivo”, Xavi Hernandez jest zdeterminowany, aby w następnym sezonie mieć w swoim zespole 71-krotnego reprezentanta Portugalii, który jasno dawał do zrozumienia, że widziałby siebie na Camp Nou. Hiszpański szkoleniowiec uważa Silvę za idealnego piłkarza do swojego systemu gry.

Ofensywny pomocnik występuje w barwach Manchesteru City od lipca 2017 roku, kiedy to trafił na Etihad Stadium za 50 milionów euro z AS Monaco. 28-letni zawodnik chętnie spróbowałby nowego wyzwania, a jego umowa z „The Citizens” wygasa 30 czerwca 2025 roku. Przyjście Portugalczyka do Barcelony nie obyłoby się bez konsekwencji, bowiem w drużynie Xaviego Hernandeza wciąż pozostaje Frenkie de Jong, a szybko rozwijający się Gavi na pewno nie chciałby być tylko rezerwowym. Pozycja Pedriego z kolei jest niepodważalna.

Wcześniej sporo mówiło się o ewentualnym powrocie Leo Messiego do Barcelony – nie wiadomo, czy przybycie Bernardo Silvy nie zablokowałby tego transferu. Manchester City oczekuje za swojego zawodnika 80-100 milionów euro. Dogadanie się w sprawie warunków indywidualny najprawdopodobniej nie będzie większym problemem.

Zobacz więcej: Xavi zarabia drobne, ale na podwyżkę musi poczekać

Komentarze