El Clasico o nastolatka z Brazylii

Xavi Hernandez i Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Xavi Hernandez i Carlo Ancelotti

Jak donosi hiszpański AS, Barcelona i Real Madryt powalczą o sprowadzenie 15-letniego Endricka. Brazylijczyk występuje w młodzieżowej sekcji Palmeirasu, a ostatnio błysnął pięknym trafieniem w najważniejszym turnieju U21 w kraju – Copinhi.

  • Barcelona i Real Madryt chcą zakontraktować Endricka
  • 15-latek jest gwiazdą młodzieżowej drużyny Palmeirasu. Ostatnio zdobył piękną bramkę przewrotką podczas Copinhi
  • Oba kluby mają mocne powiązania z Krajem Kawy; żaden z nich nie chce stracić szansę na kupno nowego Neymara czy Viniciusa

Barcelona i Real Madryt w walce po następcę Neymara i Viniciusa

Dwa największe kluby La Ligi stoczą wirtualny pojedynek o nową gwiazdkę rodem z Brazylii. Mowa o piętnastoletnim Endricku, reprezentującym barwy Palmeirasu.

Młody napastnik zabłysnął ostatnio, gdy w ćwierćfinale Copinhi zdobył piękną bramkę przewrotką. Warto dodać, że Copinha to najważniejszy młodzieżowy turniej w Kraju Kawy. Biorący w nim udział gracze mają zwykle do 21 lat.

Endrick pokazuje więc dokładnie to, czym w przeszłości imponowali Neymar i Vinicius. Fantastyczną technikę, odwagę, pozwalającą mierzyć się ze znacznie starszymi rywalami i przebojowość.

Trudno zachować spokój w jego sprawie. Gratulujemy mu fantastycznej bramki. Endrick to gość z innego świata – podsumował kolegę z drużyny jej kapitan, 20-letni Pedro Bicalho.

Endrick nie zdążył jeszcze nawet podpisać profesjonalnego kontraktu z Palmeirasem. To właśnie z tego powodu Barcelona i Real Madryt chcą jak najszybciej zapewnić sobie jego usługi. Według AS-a, Blaugrana zaoferowała już 45 milionów w trzech ratach. Ojciec zawodnika podkreśla jednak, że jak do tej pory nie otrzymał żadnej oficjalnej propozycji.

Brazylia to jeden z najważniejszych rynków dla dwóch hiszpańskich gigantów. Królewscy wydali fortunę na nieopierzonego wówczas Viniciusa, nie chcąc powtórki z sytuacji z Neymarem. Teraz Barcelona chce uprzedzić największego rywala i zapewnić sobie usługi kolejnego Brazylijczyka, który będzie w stanie nie tylko zdobywać bramki, ale i porywać tłumy.

Czytaj więcej: Dembele skreślony przez Barcelonę. “To naturalna konsekwencja”.

Komentarze