Barcelona odrzuciła ofertę. Jest zdecydowana na sprzedaż

Barcelona nie wiąże przyszłości z Ansu Fatim, więc tego lata ma on opuścić zespół. Już jakiś czas temu do konkretów przeszło Monaco, ale pierwsza oferta nie sprostała oczekiwaniom giganta z Katalonii - uważa "Marca".

Ansu Fati (w środku)
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Ansu Fati (w środku)

Fati na wylocie. Pojawiły się problemy

Barcelona nie wiążę przyszłości z Ansu Fatim. Sezon 2024/2025 okazał się decydujący dla jego dalszej kariery w Katalonii. Choć klub chciał go sprzedać już przed rokiem, sam zawodnik wykazywał wielką determinację, aby spróbować swoich sił pod wodzą Hansiego Flicka. W kluczowym momencie nabawił się kontuzji, a po powrocie do zdrowia niemiecki szkoleniowiec niechętnie z niego korzystał. Dla skrzydłowego nie ma już miejsca w szeregach mistrza Hiszpanii. Do rozstania ma dojść podczas letniego okienka.

Już jakiś czas temu zainteresowanie zadeklarowało AS Monaco, które szybko przystąpiło do konkretów. Francuski klub wstępnie dogadał się z zawodnikiem, ale nie jest w stanie sfinalizować transakcji. Barcelona otrzymała za swojego wychowanka pierwszą ofertę, która została odrzucona. „Marca” ujawnia, że Monaco zaproponowało wypożyczenie bez pokrycia całej pensji.

Zobacz również: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”

Priorytetem Dumy Katalonii jest oczywiście sprzedaż Fatiego. W umowie miałaby dodatkowo znaleźć się klauzula odkupu, gdyby w nowym otoczeniu skrzydłowy wrócił do wysokiej dyspozycji. Monaco w tym momencie nie jest zainteresowane definitywnym wykupem. Niewykluczone, że pojawi się kolejna oferta, ale w tej chwili transfer jest poważnie zagrożony.

22-latek w sezonie 2024/2025 wystąpił w 11 meczach, gromadząc niemal 300 minut.

Komentarze