Późny gol El-Shaarawy’ego na wagę zwycięstwa dla Romy!

Bryan Cristante
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Bryan Cristante

W niedzielnym starciu AS Roma pokonała u siebie z Sassuolo (2:1). Na trafienie Bryana Cristante odpowiedział po przerwie Filip Djuricić, zaś zwycięstwo gospodarzom zapewnił w doliczonym czasie gry Stephan El-Shaarawy.

Sprytny rzut wolny dał Romie prowadzenie, ale magiczny Berardi przywrócił status quo

Spotkanie od początku toczyło się w dobrym, wysokim tempie. W ciągu pierwszej pół godziny to Sassuolo stworzyło sobie więcej okazji. Już w trzynastej minucie Giacomo Raspadori odegrał piętą do Domenico Berardiego, ale strzał Włocha obronił Rui Patricio. Kwadrans później Włoch trafił już do siatki, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Wszystko wskazywało na to, że goście niebawem obejmą prowadzenie. Wtem, Roma sprytnie rozegrała rzut wolny i otworzyła wynik. Lorenzo Pellegrini zmylił obronę Sassuolo, zagrywając po ziemi do Bryana Cristante. 26-latek wyszedł sam na sam i nie dał szans Andrei Consigliemu.

Po zmianie stron goście robili wszystko, by odrobić straty. Przed dogodną okazją stanął Gian Marco Ferrari, ale jego uderzenie głową było niecelne. Kilka akcji później groźnie uderzył Ginaluca Scamacca, ale Rui Patricio zdołał go obronić. W 57. minucie Portugalczyk nie miał już jednak nic do powiedzenia. Scamacca odnalazł Berardiego na skrzydle, a ten fantastycznym zwodem minął Rogera Ibaneza, po czym wystawił piłkę Filipowi Djuriciciowi jak na złotej tacy.

Piorunująca końcówka i piękny gol Faraona

W końcówce w słupek trafił Hamed Junior Traore, a w dobrej sytuacji pomylił się też jeden z gospodarzy. Wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, gdy w doliczonym czasie gry fantastycznym uderzeniem po długim słupku popisał się Stephan El-Shaarawy. Tym samym Jose Mourinho w swoim tysięcznym meczu na ławce trenerskiej zwyciężył, a Roma zasiadła na fotelu lidera Serie A.

Komentarze