Napoli – Empoli: absurdalny gol pogrążył faworyta

Piłkarze Empoli
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Empoli

Napoli znów nie wygrało meczu w Serie A. W 17. kolejce neapolitańczycy przegrali 0:1 z Empoli po kuriozalnym golu z rzutu rożnego. Całego spotkania z powodów zdrowotnych nie rozegrali Piotr Zieliński i Szymon Żurkowski.

Chęci do gry to za mało

Kibice, którzy przybyli w niedzielę na Stadio Diego Armando Maradona, aby obejrzeć mecz Napoli Empoli, musieli poczuć się rozczarowani. Mieli ku temu powody, ponieważ piłkarze obu drużyn nie zaprezentowali niczego nadzwyczajnego. Do przerwy oddali łącznie trzy celne strzały, więc bramkarze nie mieli wiele pracy, co wpłynęło na słabą jakość widowiska.

Napoli nie potrafiło w pierwszej połowie strzelić gola beniaminkowi. Ponadto gospodarze stracili bardzo ważnego zawodnika, czyli Piotra Zielińskiego. Polak opuścił boisko w 22. minucie, ponieważ miał problemy z oddychaniem. Neapolitańczykom bardzo brakowało kreatywności 27-latka.

Zobacz również: Złe wieści z Neapolu. Kłopoty zdrowotne Zielińskiego

Szczęśliwe trafienie na wagę zwycięstwa

Po zmianie stron szansę występu od Luciano Spalettiego otrzymali między innymi Andre Zambo Anguissa i Matteo Politano. Wpłynęło to pozytywnie na Napoli, które narzuciło swoje warunki gry. Gospodarze utrzymywali się przy piłce przez większość czasu oraz regularnie oddawali strzały na bramkę Empoli, które broniło się dzielnie.

Aby zachować czyste konto, beniaminek musiał skupić się przede wszystkim na defensywie. Gdy otrzymał jednak szansę na strzelenie gola, wykorzystał ją. W 70. minucie jeden z piłkarzy gości dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w pole karne. Tam dużego pecha miał Anguissa, ponieważ futbolówka odbiła się od Kameruńczyka i trafiła w głowę Patricka Cutrone. Nieświadomy niczego Włoch strzelił prawdopodobnie najłatwiejszego gola w swojej karierze i dał Empoli prowadzenie, które beniaminek już nie oddał. Warto zaznaczyć, że w 79. minucie boisko z urazem lewej stopy opuścił Szymon Żurkowski.

Komentarze