Manchester United za burtą Pucharu Anglii! Znamy komplet półfinalistów

Piłkarze Leicester City
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Leicester City

Ponad sześć lat czekali kibice Leicester City na zwycięstwo z Manchesterem United. Oczekiwanie zostało przerwane w ćwierćfinale Pucharu Anglii, który na swoją korzyść rozstrzygnęły Lisy (3:1). Zespół Brendana Rodgersa awansował do półfinału, gdzie zmierzy się z Southampton. Druga para to Chelsea kontra Manchester City.

W ten weekend fani angielskiego futbolu czekali najbardziej na konfrontację Leicester City z Manchesterem United w FA Cup. Obie drużyny były ostatnio w przyzwoitej formie, więc liczyliśmy na emocjonujące widowisko.

Awans wciąż sprawą otwartą

Pierwszą połowę można określić jako dobre spotkanie. Nie rewelacyjne, ale przyzwoite. Obie drużyny prezentowały zbliżony, choć nie swój najwyższym poziom. Statystyki były wyrównane. Zespoły wymiennie utrzymywały się dłużej piłce i co pewien czas oddawały strzały. Dwa z nich znalazły się w siatce. Leicester objęło prowadzenie w 24. minucie, gdy goście popełnili fatalny błąd w defensywie, który bezlitośnie wykorzystał Kelechi Iheanacho. Nigeryjczyk bez problemu wpisał się na listę strzelców. Z kolei w 38. minucie lepiej zareagować mogła defensywa Lisów. Paul Pogba podał do Masona Greenwooda, który pokonał bramkarza z dużym spokojem. Do przerwy było 1:1.

Liczby nie grają

Gospodarze dobrze weszli w drugą część meczu i siedem minut po wznowieniu gry znów mieli korzystny wynik. Iheanacho odegrał do Youriego Tielemansa, a ten minął rywali i przymierzył kapitalnie z krawędzi pola karnego w lewy róg bramki.

Manchester United miał przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafił narzucić swoich warunków gry przez dłuższy czas. Czerwone Diabły miały okazje na strzelenie gola, lecz nie potrafiły ich wykorzystać. Co innego Leicester, które w 78. minucie wygrywało już różnicą dwóch goli. Idealnie wymierzone dośrodkowanie z rzutu wolnego do będącego w szesnastce Iheanacho wykonał Marc Albrighton. 24-letni snajper pokonał Deana Hendersona po strzale głową. Ekipa Ole Gunnara Solskjaera nie zdołała odwrócić losów tej potyczki i pożegnała się z marzeniami o udziale w półfinale Pucharu Anglii, w którym wystąpią Lisy. Przeciwnikiem Leicester będzie Southampton, o czym więcej pisaliśmy tutaj.

Komentarze

Comments 5 comments

Fred i wszystko jasne… w zasadzie na tym przypadku można zakończyć 🙂 Na wyjazd do Leicester powinno się wyjść możliwie najmocniejszym składem. Tu nie ma czasu na podziały – ty grasz w lidze, a ty w pucharze.. Szkoda, dla mnie osobiście FA Cup > LE.