Everton FC przegrał u siebie z Manchesterem City 1:3 w sobotnim meczu Premier League. Marco Silva, menedżer The Toffees, powiedział, że mimo porażki było wiele pozytywów w grze jego podopiecznych.
– Pierwsze 20 minut nie było dobre w naszym wykonaniu. Jednak po golu dla rywali mocno zareagowaliśmy. Mieliśmy kilka dobrych momentów. Byliśmy szybsi, sprawialiśmy im problemy i zdobyliśmy wyrównującą bramkę – powiedział Silva, cytowany przez BBC.
– Sprawialiśmy im kłopoty, choć to oni dłużej utrzymywali się prze piłce, ale to w ich przypadku normalne przeciwko większości drużyn – dodał.
– Nasi zawodnicy grali z odpowiednim nastawieniem. Mieliśmy najlepszą sytuację bramkową, przed tym jak oni strzelili na 2:1. Ederson jednak popisał się świetną interwencją – stwierdził.
– To był dobry mecz. Nie zdobyliśmy punktów, ale było wiele pozytywów – podsumował.
Drużyna z Goodison Park zajmuje 15. miejsce w tabeli ze zdobytymi siedmioma punktami. W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Burnley FC.
Komentarze