Mourinho ostro odpowiedział na słowa Paula Pogby

Jose Mourinho
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jose Mourinho

Tottenham w kiepskim stylu zremisował z Evertonem na Goodison Park (2:2). Po meczu Jose Mourinho przyznał, że to sprawiedliwy rezultat, ale odpowiedział krytykującemu go niedawno Paulowi Pogbie w swoim stylu.

Mourinho: mogliśmy wygrać albo niezasłużenie przegrać. Remis jest sprawiedliwy

Piątkowy wieczór był rozczarowujący dla kibiców Tottenhamu. Ich ulubieńcy zawdzięczają remis na Goodison Park dwóm błędom defensorów gospodarzy wykorzystanym przez niezmordowanego Harry’ego Kane’a. Z gry znacznie więcej miał Everton. Jose Mourinho uważa jednak, że to sprawiedliwy rezultat.

Mecz był bardzo wyrównany. Wynik prawdopodobnie dobrze odzwierciedla to, co działo się na boisku. Widzieliśmy mnóstwo pojedynków, wielką intensywność, dużo walki w środku pola, a także niebezpiecznych zawodników atakujących po obu stronach. Zwykle jednak byliby oni dobrze kontrolowani przez systemy defensywne. Mogliśmy wygrać, w końcówce mogliśmy też – niezasłużenie – przegrać, ale wynik prawdopodobnie jest sprawiedliwy – powiedział Jose Mourinho klubowej telewizji Spurs TV. – Drużyna jest zaangażowana i chce wygrywać. Ani przez chwilę nie czuliśmy, że będzie bardzo trudno, by odrobić straty. Zdobyliśmy bramkę na 2:2 i szczerze wierzyłem, że spotkanie zmierza w tym kierunku. Popełniliśmy kilka błędów, straciliśmy piłkę w kilku groźnych sytuacjach, a oni niemal zdobyli kolejną bramkę. Od tego momentu obie strony wyglądały na nieco spanikowane i skupione na tym, by po pierwsze nie odnieść porażki – dodał “The Special One”.

Mourinho: słowa Pogby? Nic mnie nie interesują

Kilka dni temu Paul Pogba uderzył w Mourinho. Francuz twierdzi, że “jego relacja z Ole Gunnarem Solskjaerem jest inna niż z Portugalczykiem, bo trener Manchesteru United nigdy nie wystąpiłby przeciwko swoim zawodnikom”. Szkoleniowiec Tottenhamu odpowiedział w swoim stylu.

Chcę powiedzieć, że nie mogłoby mnie mniej interesować, co mówi. Absolutnie mnie to nie interesuje – spuentował Portugalczyk w rozmowie ze Sky Sports.

Spurs są coraz dalej od gry w europejskich pucharach. W tym momencie zajmują siódme miejsce w ligowej tabeli, ze stratą czterech punktów do piątej Chelsea, która rozegrała mecz mniej. Koguty mają jednak szansę na wygranie pierwszego trofeum od trzynastu lat. Za tydzień zmierzą się w finale Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City. Wcześniej czeka ich jeszcze mecz przeciwko Southampton w ramach Premier League.

Komentarze