Defensor Chelsea wpadł w tarapaty. Grozi mu zawieszenie

W niedzielę Chelsea przegrał z Aston Villą 0:1, a angielskiej federacji podpadł wówczas Reece James, który i tak nie znajdował się w kadrze z powodu kontuzji. Anglik miał zwrócić się w niewłaściwy sposób do zespołu sędziowskiego.

Reece James
Obserwuj nas w
Imago/Andy Rowland Na zdjęciu: Reece James
  • W niedzielę Chelsea przegrała z Aston Villą 0:1, a sporo pretensji w kierunku zespołu sędziowskiego miał Reece James
  • Angielska federacja wydała komunikat w sprawie zachowania bocznego obrońcy
  • Anglikowi grozi kara finansowa, a nawet zawieszenie

Reece James może zostać zawieszony

Weekendowe spotkanie z Aston Villą było znów pechowe dla Chelsea. The Blues po słabej grze przegrali 0:1, ponosząc tym samym już trzecią porażkę ligową w tym sezonie. Gospodarze mecz kończyli w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Malo Gusto.

W kłopoty po spotkaniu wpadł Reece James, którego zabrakło w kadrze z powodu kontuzji. Anglik w trakcie meczu w niedozwolony sposób zwrócił się do zespołu sędziowskiego, co nie pozostało niezauważone przez Angielską Federację Piłkarską. Ta postanowiła wydać w tej sprawie oficjalny komunikat. 

“Reece James został oskarżony o złamanie zasady FA E3 przy okazji spotkania Chelsea z Aston Villą rozgrywanego w ramach Premier League, które odbyło się w niedzielę, 24 września. Twierdzi się, że obrońca użył nieodpowiednich i/lub obraźliwych słów i/lub zachowań w stronę sędziego w tunelu po meczu. Reece James ma czas do piątku, 29 września, aby odpowiedzieć na ten zarzut” – brzmi treść komunikatu.

W zależności od powagi czynu zawodnika, poza karą finansową grozi mu również zawieszenie. Kibice tymczasem wyczekują powrotu defensora do zdrowia. Pod jego nieobecność The Blues spisują się bardzo słabo.

Czytaj dalej: Były bramkarz Arsenalu o postępach Chelsea. “Będę szczęśliwy, jeśli Pochettino zostanie zwolniony”

Komentarze