Premier League. Koguty zdobyły Amex, Moder tylko rezerwowym

Harry Kane
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Harry Kane

Tottenham wywiózł trzy punkty ze stadionu Brighton & Hove Albion (2:0), wygrywając zaległe spotkanie 16. kolejki Premier League. Gole dla Kogutów zdobyli Cristian Romero oraz Harry Kane. Jakub Moder drugi mecz z rzędu rozpoczął na ławce rezerwowych.

  • Tottenham wygrał na wyjeździe z Brighton & Hove Albion (2:0)
  • Gole dla Kogutów zdobyli Romero i Kane
  • Jakub Moder po raz drugi z rzędu rozpoczął mecz na ławce rezerwowych

Szczęśliwy gol Romero, Kane wykorzystał kontrę – Koguty bogatsze o trzy punkty

Tottenham od początku chciał narzucić swoje warunki, a w piątej minucie otrzymał pierwszą dogodną okazję do objęcia prowadzenia. Przy rozegraniu piłki zawahał się bramkarz Brighton, Robert Sanchez i podał do Harry’ego Kane’a. Anglik minął już Hiszpana, ale oko w oko z pustą bramką uderzył obok słupka. Później spotkanie toczyło się głównie w środku pola, ale jeszcze przed przerwą Spurs zdołali objąć prowadzenie.

Sergio Reguilon odnalazł w polu karnym Heung-min Sona, a Koreańczyk związał dryblingiem kilku rywali. Oddał piłkę do Dejana Kulusevskiego, a Szwed huknął sprzed szesnastki. Futbolówka odbiła się od Cristiana Romero i całkowicie zmyliła Sancheza, po czym wpadła do siatki.

Mewy były tego dnia praktycznie bezbronne, co po przerwie wykorzystali goście, by zamknąć mecz. Koguty świetnie przejęły piłkę pod własnym polem karnym. Rodrigo Bentancur wypatrzył wybiegającego Kane’a i posłał podanie prostopadłe. Kapitan Tottenhamu zszedł na lewą nogę, ale nie przeszkodziło mu to w precyzyjnym umieszczeniu futbolówki w siatce.

Jakub Moder wszedł z ławki na ostatni kwadrans, ale nie zmienił wyniku. Fatalna seria Brightonu trwa. Mecz z londyńczykami był dla nich szóstą ligową porażką z rzędu. Spurs kontynuują za to pogoń za czołową czwórką. Obecnie zajmują siódmą lokatę.

Komentarze