Odwołanie Rosji zmiażdżone przez FIFA i CAS. Wielka rola PZPN

Piłkarze reprezentacji Rosji
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Rosji

Piłkarska federacja Rosji odwołując się od decyzji FIFA i UEFA ws. zawieszenia jej drużyn w międzynarodowych rozgrywkach i wnioskując o jej wstrzymanie (sama kwestia zawieszenia dopiero będzie rozpatrywana) próbowała łapać się wielu argumentów – od oczywistych szkód spowodowanym wykluczeniem z mistrzostw świata, przez utratę sponsorskich kontraktów czy dobrej pozycji w rankingu FIFA, po rozczulające zabieranie ponad 30-letnim piłkarzom ostatniej szansy na przeżycie czegoś wspaniałego. Odpowiedzi ze strony pozwanych oraz samego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) były dla niej druzgocące i momentami wychodzące poza literę prawa.

  • Treść odwołania Rosji oraz argumentacji FIFA oraz UEFA poznaliśmy dzięki opublikowanemu przez CAS pismu
  • W kilku miejscach w uzasadnieniu ze strony pozwanych pojawia się niebagatelna rola federacji krajowych, na czele z PZPN, które odmówiły gry przeciwko rosyjskim zespołom
  • CAS nie znalazł powodów, by uznać zdanie rosyjskiego związku o “niepowetowanej szkodzie” i prawdopodobieństwie sukcesu za zasadne. Przy okazji zgodził się z pozwanymi federacjami, które priorytetowo potraktowały interesy własne i pozostałych członków

Cios dla Rosji już na wstępie

Pismo opublikowane przez CAS jest podzielone na kilka części – m.in. argumenty strony rosyjskiej, FIFA, UEFA oraz werdykt CAS z uzasadnieniem. Dzięki temu wiemy, w czym konkretnie Rosja upatrywała swoich szans na przekonanie Trybunału, by ten wstrzymał wykonanie zaskarżonej decyzji – z tą dającą Polsce wolny los w półfinale barażów o mistrzostwa świata na czele.

Już na samym początku pisma CAS zaznacza, że to, co rosyjski związek określa jako “operacje wojskowe na Ukrainie”, FIFA i UEFA kwestionują, nazywając “rażącym aktem wojny” lub “rosyjską inwazją wojskową”. To o tyle zaskakujące, że wcześniej sam Gianni Infantino, czyli prezydent FIFA, mówił co najwyżej o konflikcie, nie wskazując nawet agresora. Jednocześnie CAS na wstępie zaznacza, że: “Działania rosyjskie zostały szeroko potępione na całym świecie, w tym przez Organizację Narodów Zjednoczonych i Zgromadzenia Ogólnego, chociaż Rada Bezpieczeństwa ONZ nie przyjęła projektu po tym, jak rezolucja w sprawie zakończenia kryzysu ukraińskiego została zawetowana przez Federację Rosyjską”. Odwołanie się do tych wydarzeń wystarczająco mocno pokazało, że CAS wydając wyrok nie kierował się wyłącznie literą prawa, a też zdarzeniami pobocznymi.

Wśród nich był planowany bojkot Rosji ze strony innych członków FIFA. CAS pisze (pogrubieniem wyróżniamy zdania świadczące o wielkiej roli PZPN-u, inicjatora wspólnego stanowiska trzech federacji znajdujących się w jednej barażowej drabince z Rosją): “Decyzje kilku stowarzyszeń członkowskich FIFA, a w szczególności polskiego, szwedzkiego i czeskiego związku piłki nożnej, by nie rywalizować z drużyną rosyjskiego związku piłkarskiego (w jakiejkolwiek formie) muszą być respektowane przez FIFA. Te decyzje są zarówno w pełni zrozumiałe, jak i nie mogą być krytykowane ani z prawnego, ani moralnego punktu widzenia. Co więcej, można przewidywać, że inne stowarzyszenia członkowskie zajmą takie samo stanowisko jak Polska, Szwecja i Czechy, przez co konsekwencją byłby nieodwracalny chaos w czasie mistrzostw świata w Katarze. Po rozważeniu wszystkich tych czynników, FIFA musi działać w celu zagwarantowania efektywnej organizacji i płynnego prowadzenia rozgrywek”.

CAS wymienia też nazwy 37 europejskich krajów, których ministrowie sportu podpisali wspólne oświadczenie popierające sankcje sportowe przeciwko Federacji Rosyjskiej, w szczególności to, że “drużyny reprezentujące Rosję lub Białoruś powinny mieć zakaz konkurowania w innych krajach”. Są to: Austrii, Belgia, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Islandia, Irlandia, Włochy, Łotwa, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Malta, Holandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria i Wielka Brytania.

Stanowisko Rosji – “zabrano nam dużo więcej niż mundial”

Najważniejsze fragmenty stanowiska Rosji publikujemy poniżej bez komentarza, jako czystą informację. Bezpośrednio do niego odniosły się FIFA, UEFA i CAS (w kolejnych fragmentach tekstu), co uznajemy za wystarczające.

Wykluczenie z turniejów (Rosja w jednym piśmie odwołuje się od decyzji dotykającej męskiej i żeńskiej reprezentacji, która także została pozbawiona prawa gry w dalszej fazie eliminacji kobiecego mundialu – przyp. red.) skutkowałoby natychmiastowym wyrządzeniem szkody, która byłaby niemożliwa do naprawienia na późniejszym etapie. Byłoby bardzo trudne, a nawet niemożliwe, włączenie Rosji w późniejszej fazie mistrzostw świata.

(Zawieszenie wykonania decyzji FIFA) to przywrócenie szansy na promowanie walorów sportowych. (podkreślenie pominięte). Mistrzostwa świata FIFA zarówno w odmianie męskiej, jak i żeńskiej, to kamienie węgielne wszystkich międzynarodowych rozgrywek w piłce nożnej. Mundial to wielkie wydarzenie nie tylko w piłce nożnej, ale we wszystkich dyscyplinach sportowych.

Brak Rosji w międzynarodowych rozgrywkach wpłynie również na jej pozycję w rankingu FIFA, narażając ją na trudniejsze losowania w przyszłości i komplikowanie kwalifikacji do kolejnych dużych turniejów.

Rosja straci także ekspozycję, tj. możliwość czerpania zysków ze sponsoringu, a także szansę na konkurowanie z przeciwnikami na wysokim poziomie oraz na zdobycie międzynarodowego doświadczenie i podniesienie poziomu sportowego, czego nie będzie się dało zrekompensować finansowo.

Dla piłkarzy powyżej 30. roku życia jest to ostatnia szansa w karierze na zagranie w tak wielkim turnieju.

Rosyjski związek piłkarski uważa, że gdyby jego racje nie zostały uznane w dalszej fazie sporu (przypominamy, ten wniosek dotyczy tylko zawieszenia wykonania decyzji FIFA, czyli zrezygnowania z rozegrania barażów z udziałem Polski, Szwecji i Czech w pierwotnym terminie – przyp. red.), mógłby zostać zastąpiony w finałach mistrzostw świata przez szczęśliwego przegranego lub przegraną. Pozostałe drużyny narodowe (Polska, Szwecja, Czechy oraz grające w el. MŚ kobiet Czarnogóra i Malta), powinny zachować politykę neutralności zgodnie ze Statutem FIFA. Same zaś nie ponoszą nieodwracalnej szkody w przypadku przez Rosję zawieszenia wykonania decyzji. Nadal mogą zakwalifikować się do turniejów pod względem sportowym.

Decyzja FIFA narusza statut tej federacji, który przewiduje, że stowarzyszenia członkowskie mogą zostać zawieszone tylko wtedy, gdy poważnie naruszają ich obowiązki. W przypadku Rosji takiego naruszenia nie ma. Ponadto, zgodnie z art. 13 Statutu FIFA, stowarzyszenia członkowskie mają prawo brać udział w rozgrywkach organizowanych przez FIFA.

Zaskarżona decyzja dodatkowo narusza obowiązek neutralności politycznej, a także zakaz dyskryminacji. Rosyjski związek piłkarski jest niezależny od rządu rosyjskiego i działań tego ostatniego nie należy przypisywać wnoszącemu odwołanie. Polskie, szwedzkie i czeskie związki piłkarskie odmawiając gry przeciwko Rosji, naruszają artykuł 14(1)(b) Statutu FIFA, który stanowi, że stowarzyszenia członkowskie mają obowiązek brać udział w zawodach organizowanych przez FIFA.

Mecze mogą być rozgrywane na neutralnym terenie i/lub za zamkniętymi drzwiami. Ponadto zaskarżona decyzja narusza dobra osobiste rosyjskiego związku piłkarskiego, w szczególności jego prawo do wolności gospodarczej. Jest nieproporcjonalna i narusza podstawową zasadę równości. Jest to również ukryta sankcja dyscyplinarna. Zabrane zostało prawo do bycia wysłuchanym, bowiem decyzja zapadła pod nieobecność Apelanta.

Płynny przebieg zawodów można było zapewnić bez zawieszania Rosji. Możliwe byłoby utrzymanie losowania finałów MŚ, zaplanowanego na 1 kwietnia 2022, bez ostatecznego rozstrzygnięcia kwalifikacji i przy odroczeniu meczu Rosji z Polską do czerwca 2022.

W odniesieniu do równowagi interesów wnoszący odwołanie podnosi, że zaskarżona decyzja pozbawia go prawa w rozgrywkach organizowanych przez FIFA bez popełnionego naruszenia przez Apelanta. Przywrócenie drużyn Apelanta do spornych rozgrywek może być skomplikowane, jeśli nie niemożliwe, i dlatego jego interes powinien mieć pierwszeństwo. Respondenci innych zaangażowanych stowarzyszeń członkowskich nie są poszkodowani przez uczestnictwo zespołów rosyjskich.

W interesie FIFA jest zapewnienie wnoszącemu odwołanie możliwości rozgrywania meczów tak, aby najlepsze drużyny były kwalifikowane wyłącznie na podstawie osiągnięć sportowych. Mecze drużyn rosyjskich mogą odbywać się na neutralnym boisku (jak w przypadku Białorusi lub wcześniej Izraela). Chociaż nałożone zostały sankcje zabraniające rosyjskich samolotom przebywania w przestrzeni powietrznej UE, osobom fizycznym nie uniemożliwia się podróżowania, na przykład przez Turcję. Mecze mogłyby być prowadzone bez widzów i przy podwyższonych środkach bezpieczeństwa. Wnoszący odwołanie byłby skłonny pokryć związane z tym dodatkowe koszty.

Stanowsko FIFA – druzgocąca odpowiedź

Odpowiedź FIFA też publikujemy bez własnego komentarza, gdyż sama w sobie wyczerpuje jego znamiona.

FIFA nie zgadza się ze sformułowaniem o nieodwracalnej szkodzie wyrządzonej rosyjskiemu związkowi piłkarskiemu. Przede wszystkim ani męska, ani żeńska reprezentacja Rosji przede wszystkim wciąż nie zapewniła sobie udziału w mistrzostwach świata. Męska miała do rozegrania dwa mecze play off, żeńska cztery spotkania fazy grupowej. Pisanie, że decyzja FIFA pozbawiła Rosji udziału w mundialu jest czysto hipotetyczne. Zgodnie z orzecznictwem CAS takie hipotetyczne ryzyko nie jest wystarczające, aby stwierdzić nieodwracalność szkody.

Ponadto argument wnoszącej odwołanie, że wpłynie to na jego ranking w FIFA, jest czystą spekulacją. Ranking nie wpływa na zmniejszenie szans na sukces.

Utrata ekspozycji i możliwości sponsorowania w każdym przypadku stanowią szkodę finansową, która może zostać zrekompensowana.

Fakt, że niektórzy piłkarze straciliby szansę na swoje ostatnie mistrzostwa świata, jest nieistotny. Drużyny jeszcze się nie zakwalifikowały na nie. Poza tym nie istnieją dowody świadczące o tym, którzy zawodnicy wzięliby udział w turnieju zaplanowanym za kilka miesięcy.

FIFA chce także zaznaczyć, że akt wojny, jakim inwazja na Ukrainę, stanowi siłę wyższą lub przynajmniej sytuację nieobjętą przepisami FIFA, która może skutkować decyzją o zawieszeniu Rosji. Jak wspomniano w zaskarżonej decyzji, “jest to wyraźny interes FIFA, jako organizatora imprezy [mistrzostw świata], aby kalendarz jej rozgrywek był w pełni respektowany”. W przypadku braku sprawnej organizacji wpłynie to na płynność turnieju.

Obecne ograniczenia w podróży lotniczej i inne międzynarodowe sankcje miały między innymi uniemożliwić rosyjskim drużynom grę za granicą. Trzeba było także uszanować decyzje federacji Polski, Szwecji i Czech, aby nie grać przeciwko Rosji. Brak decyzji o zawieszeniu tej reprezentacji sprawiłby, że Rosja zakwalifikowałaby się do mundialu automatycznie bez rozgrywania meczów barażowych. Poza tym jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek kraj zgodził się na organizację takiego spotkania. Jest bowiem wielkie ryzyko, że zagrożone byłoby bezpieczeństwo uczetników takiego meczu. Pozwolenie rosyjskim zespołom na rywalizację tworzy ogromną lukę w kwestiach bezpieczeństwa dla wszystkich uczestniczących zespołów i delegacji (w tym rosyjskich), a także dla sędziów i innych osób zaangażowanych w organizację takich spotkań, niezależnie, gdzie by się odbyły.

Powołując się na statut FIFA, rosyjski związek piłkarski nie zauważa, że FIFA określiła w nim zastrzeżenia, w jakich reprezentacje nie mogą brać udziału w organizowanych przez nią rozgrywkach.

Decyzja z apelacją nie jest decyzją polityczną i nie narusza neutralności politycznej; to było obiektywnie konieczne i uzasadnione. Rzekome naruszenie neutralności politycznej przez polski, szwedzki i czeski związek piłkarski nie czynią zaskarżonej decyzji niezgodną z prawem, podobnie jak domniemana dyskryminacja, która nie została stwierdzona.

Decyzja z apelacją nie jest sankcją; w związku z tym zasada proporcjonalności i prawo do wysłuchania nie mają zastosowania. Zasady równego traktowania i również nie zostały naruszone. Rosyjska inwazja na Ukrainę to sytuacja bez precedensu co nie pozostawiło FIFA bez innej praktycznej opcji, jako organizatora zawodów, niż zawieszenie Rosji.

Równowaga interesów nie może przechylić się na korzyść Rosji, biorąc pod uwagę, że udział w mistrzostwach świata jest czysto hipotetyczny.

Stanowisko CAS – zbieżne z FIFA

CAS w swoim uzasadnieniu w bardzo dużej części przychylił się do stanowiska FIFA. Trybunał zaznacza, że zbyt wiele oczekiwań ze strony Rosji ma charakter spekulacyjny, a nadrzędnym dobrem chronionym przez FIFA powinna być integralność mistrzostw świata, a nie interes rosyjskiego związku. Poniżej kilka fragmentów:

Nie ma dowodów na to, że miejsce Rosji w rankingu FIFA będzie automatycznie lepsze, jeśli decyzja w sprawie odwołania zostanie wstrzymana, ponieważ zależy to od wyników meczów – które z definicji są nieznane – jak również rankingu ich przeciwników. Ranking FIFA może również ucierpieć, jeśli Rosja zagra i przegra swoje mecze. W związku z tym domniemany wpływ na ranking Apelanta w FIFA jest bezpodstawny i nie stanowi nieodwracalnej szkody.

Bezsporne jest, że zespoły wnoszące odwołanie mają uzasadniony interes w udziale zawodach organizowanych przez FIFA. Z drugiej strony, CAS zgadza się z FIFA, że musi ona dbać o zapewnienie płynnego działania i integralności własnych rozgrywek. Zwłaszcza w sytuacji, gdy polski, szwedzki i czeski związek piłki nożnej publicznie ogłosiły swoją decyzję o niegraniu przeciwko Rosji. Innymi słowy, dopuszczając do gry reprezentację Rosji, FIFA sprawiłaby, że mecze w ogóle by się nie odbyły. Uczciwość rozgrywek FIFA byłaby poważnie uszkodzona.

Rosja oferując organizację meczów na neutralnym boisku, nie zidentyfikowała ani jednego miasta, które byłoby gotowe podjąć się tego kroku.

Wreszcie, jeśli chodzi o sugestię Rosji, że ​​jego zespoły mogłyby zostać zastąpione w końcowej fazie mistrzostw świata, CAS nie może zgodzić się z argumentacją Apelanta. FIFA jako organizator Pucharu Świata i Pucharu Świata Kobiet oraz UEFA, jako organizator w meczach kwalifikacyjnych, mają obowiązek zapewnienia integralności rozgrywek. Jeśli drużyny Apelanta mogły grać, a następnie musiały zostać usunięte i zastąpione na późniejszym etapie, wpłynie to na wszystkie wyniki, zagrażając w ten sposób integralności zawodów.

Mając na uwadze powyższe Prezes Wydziału stwierdza, że ​​bilans interesów zdecydowanie przemawia na korzyść respondentów. W konsekwencji wniosek rosyjskiego związku piłkarskiego, który wnosi o zastosowanie środków tymczasowych zostaje odrzucony.

Komentarze