Drugiej porażki w tym sezonie przed własną publicznością doznała Olympique Marsylia. W sobotnim spotkaniu 26. kolejki uległa u siebie 1:3 z FC Nantes.
Kanarki po raz pierwszy defensywę rywali zaskoczyły w 34. minucie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Abdoula-Kadera Bamby z lewej strony boiska, Mandandę uderzeniem głową z kilku metrów pokonał zupełnie niepilnowany Anthony Limbombe.
Marsylia bardzo szybko odpowiedziała, bowiem pięć minut później doprowadziła do wyrównania. Lafonta pięknym strzałem z około 22 metrów pokonał Morgan Sanson.
Kolejne gole obejrzeliśmy w drugiej połowie. Osiem minut po przerwie Nantes ponownie objęło prowadzenie. Tym razem precyzyjnym uderzeniem z kilkunastu metrów na listę strzelców wpisał się Bamba. Bramkarz Marsylii w tej sytuacji nawet nie zareagował.
W kolejnych minutach Kanarki skutecznie broniły dostępu do własnej bramki, nie pozwalając Marsylii na kolejne wyrównanie. W doliczonym czasie gry padła natomiast trzecia bramka dla Nantes. Piłka wylądowała w siatce po niefortunnej interwencji Alvaro Gonzaleza.
Olympique Marsylia – FC Nantes 1:3 (0:1)
0:1 Limbombe 34′
1:1 Sanson 39′
1:2 Bamba 53′
1:3 Gonzalez (sam.) 90+2′
Komentarze