Bayern musiał się namęczyć. Wynik jednak nie pozostawił złudzeń [WIDEO]

Bayern Monachium we wtorek rywalizował ze Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Niemiec mieli spore trudności, ale stanęli na wysokości zadania, wygrywając 3:1.

Lennart Karl oraz Konrad Laimer
Obserwuj nas w
Marc Marasescu / Alamy Na zdjęciu: Lennart Karl oraz Konrad Laimer

Bayern Monachium pokonał Sporting Lizbona

Bayern Monachium we wtorek rozgrywał swoje spotkanie w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Niemiec w ramach 6. kolejki rozgrywek mierzyli się przed własną publicznością ze Sportingiem Lizbona. Bawarczycy w obecnym sezonie idą jak burza, ale w swoim ostatnim meczu w Champions League zostali rozgromieni przez Arsenal (0:3). Portugalczycy natomiast w weekend rozgrywali niezwykle ciężki mecz z Benfiką Lizbona, która zakończył się podziałem punktów (1:1).

Rywalizacja na Allianz Arenie od pierwszych minut stała na wysokości zadania. Dominującą stroną był oczywiście Bayern Monachium. Sporting Lizbona jednak też potrafił przeprowadzać groźne akcje ofensywne. W pierwszej połowie fani zobaczyli jedno trafienie, które finalnie nie zostalo zaliczone przez pozycję spaloną. Drużyny schodziły zatem na przerwę z bezbramkowym rezultatem, a kibice mieli nadzieję, że wreszcie zobaczą gole.

Życzenie fanów zostalo szybko spełnione w drugiej połowie. Jednak miejscowi kibice nie byli zadowoleni, ponieważ na prowadzenie wyszedł Sporting Lizbona. Autorem trafienia, które było samobójcze, był Joshua Kimmich.

Strata gola bardzo szybko podziałała na Bayern Monachium. Mistrzowie Niemiec szybko zabrali się do pracy i już chwilę później na tablicy wyników widniał remis. Do siatki trafił bowiem Serge Gnabry. Bawarczycy na tym nie poprzestali i już w 69. minucie meczu byli na prowadzenie, po tym jak na listę strzelców wpisał się Lennart Karl.

Rozłoszczony Bayern Monachium na tym nie poprzestał. Po kilku minutach gospodarzy mieli już dwubramkową przewagę. Znakomicie odnalazł się w polu karnym Jonathan Tah, który sprawił, że na Allianz Arenie znów wybuchła radość. Trafienie reprezentanta Niemiec finalnie zamknęło nam emocje w tym meczu. Rywalizacja zakończyła się triumfem mistrzów Bundesligi, którym jednak mocno postawił się Sporting Lizbona.

Bayern Monachium już w najbliższą niedzielę ugości na własnym obiekcie FSV Mainz. Sporting Lizbona natomiast dzień wcześniej zmierzy się z AVS Futebol SAD.

Bayern Monachium – Sporting Lizbona 3:1

Gnabry (65′), Karol (69′), Tah (77′) – Kimmich samobój (54′)

POLECAMY TAKŻE