Barcelona – PSG nie na Camp Nou
Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie Barcelona będzie dysponowała aż trzema… domowymi stadionami. Do tej pory mistrzowie Hiszpanii rozegrali tylko jeden mecz „u siebie” – w 4. kolejce La Liga zmierzyli się z Valencią na Estadi Johan Cruyff. To oczywiście jest spowodowane trwającymi pracami na macierzystym obiekcie, a więc Camp Nou.
Nie zostaną one zakończone przed październikowym pojedynkiem Paris Saint-Germain, dlatego Duma Katalonii musiała wypracować kolejne tymczasowe rozwiązanie. Estadi Johan Cruyff nie spełnia standardów UEFA, dlatego konieczne było uzyskanie pozwolenia na organizację meczu na arenie, na której Barcelona rywalizowała w poprzednim sezonie.
– FC Barcelona ogłasza, że drugi mecz fazy ligowej Ligi Mistrzów, który odbędzie się w środę, 1 października, o godz. 21:00, przeciwko Paris Saint-Germain, zostanie rozegrany na stadionie olimpijskim Lluís Companys. Klub nadal intensywnie pracuje nad uzyskaniem niezbędnych pozwoleń administracyjnych, aby w najbliższych miesiącach otworzyć stadion Spotify Camp Nou. FC Barcelona pragnie podziękować swoim członkom i kibicom za zrozumienie i wsparcie w tak złożonym i ekscytującym procesie, jakim jest powrót na nowy stadion Spotify Camp Nou – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Możemy zakładać, że Blaugrana w tym sezonie wróci na Camp Nou. To oznacza, że w jednych rozgrywkach domowe spotkania rozegra na trzech stadionach.